Tragiczny wypadek na obwodnicy Lublina. Trzy osoby nie żyją, pięć trafiło do szpitala
23:48 05-06-2016
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 23 na obwodnicy Lublina, pomiędzy węzłem Rudnik a węzłem Tatary. Kierujący autem marki Fiat na ukraińskich numerach rejestracyjnych, jadąc w kierunku Warszawy stracił panowanie nad pojazdem w wyniku prawdopodobnie uszkodzenia opony. Pojazd zjechał na prawe pobocze i uderzył w metalową barierę, odbijając się od niej, a następnie wrócił na pas ruchu gdzie dachował. W leżącego na środku pasa ruchu fiata, wjechała terenowa honda. Jej kierowca nie zdołał wyhamować i auto niemal rozpruło fiata.
Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja. W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniosły trzy osoby podróżujące fiatem. Jedną z ofiar jest kilkunastoletnia dziewczyna. Kolejne trzy z tego pojazdu trafiły do szpitala, stan jednej z nich jest krytyczny. Oprócz tego obrażenia odniosły dwie osoby z hondy, które zostały przewiezione do szpitala.
Kierowcy z obu pojazdów nie ucierpieli w zdarzeniu. Badanie alkomatem wykazało, że byli trzeźwi.
Droga S12/S17 w kierunku Warszawy jest całkowicie nieprzejezdna. Na miejscu pracują funkcjonariusze lubelskiej drogówki. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia. Utrudnienia z przejazdem mogą potrwać pięć godzin. Policjanci kierują ruch z obwodnicy przez węzeł Tatary w stronę ul. Turystycznej.
Galeria zdjęć
2016-06-05 23:03:31
(fot. lublin112.pl)
Dziwi mnie to że wstawia się zdjęcia na których widoczne są porozrzucane kawałki „mięsa”. Kondolencje
Ty się nie martw o to co przedstawiają zdjęcia tylko wyciągnij wnioski po ich obejrzeniu i myśl jak będziesz wsiadał do swojego samochodu. Nie zrób sobie krzywdy a tym bardziej komuś. Samochód ma ułatwiać życie a nie być narzędziem do zabijania i przyczyną tragedii.
pewnie honda swoją prędkość też miała dobrą
I znowu facet za kierownicą się popisał
Ja bym sie raczej zastanowił czemu facet z Hondy w nich przyładował. Czyżby jakiś koń z klapkami na oczach? To nie jest trasa gdzie jeden jedzie za drugim, a i ten fiat raczej w miejscu się nie położył. Obserwując drogę dalej jak 10 m przed autem zobaczyłby zdarzenie, albo leżącego fiata.
Kiedy fiat zaczal dachowac, z samochodu wydobyl sie dym, ktory orzyslonil cala widocznosc(nie wiadomo czy z opony czy spod maski), honda probowala ominac, dlatego zjechala na prawy pas i chciala jechac poboczem, jednak niestety uderzyla w jadacy samochod. Kierowca oraz pasazerowie z hondy po zatrzymaniu zaczeli ratowac ludzi z fiata.
Kierowca spał. Zjechał do barierki. Rozerwało oponę. Wykręcił pirueta. Najechała nic nie winna honda. Koniec.
kąt uderzenia busa w barierkę oceniając po śladach opon na asfalcie wyklucza zaśnięcie. Pytanie czemu kierowca hondy chciał omijać a nie wyhamował! Zdjęcia śladów opon i dwa miejsca po prawej uderzonej barierki dały by podstawę do analizy przyczyny. Podjazd od Turystycznej potem na prawym łuku jest lekko w dół a potem pod górkę do zjazdu na Białystok . W tym dołku było zdarzenia na prawym łuku. ps. zapadliska są bo przecież był problem z odbiorem S12 z uwagi na uskoki nasypu, największy uskok jest kierunek Warszawa okolice knajpy BIDY tam jest potężne załamanie co na śliskiej drodze i niewłaściwej reakcji kierowcy może wywołać poślizg. Służba Drogowa o tym wie, Policja wie ale i tak zarządca czeka, czeka, czeka …… Dlaczego Honda najechała na busa!!!!!!!!!!
jak było by oświetlenie to reakcja kierowcy hondy mogła być szybsza a tam ciemno jak w …………………………
ALE JAKIM CUDEM HONDA MA LEWY PRZÓD ROZWALONY JAK BUS LEŻY PO PRAWEJ STRONIE