Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Tomaszów Lubelski: Bratki rosną w dziurawych jezdniach

Na nietypowy pomysł zwrócenia uwagi na katastrofalny stan dróg w mieście wpadli mieszkańcy Tomaszowa Lubelskiego.

Na jednej z ulic, która po zimie wygląda jak szwajcarski ser pojawiły się bratki posadzone w dziurach w asfalcie. Pomimo, że ulica Kilińskiego, gdzie owe kwiatki zostały zasadzone, jest osiedlową uliczką, to panuje na niej spory ruch. Krzyżuje się ona z główną trasą prowadzącą do przejścia granicznego w Hrebennem.

Oficjalnie nikt nie chce się przyznać do tej nietypowej akcji. Mieszkańcy okolicznych domów cieszą się z rozgłosu, który wywołały te niepozorne kwiaty. Zwłaszcza, że na miejscu byli już pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg w Tomaszowie Lubelskim, którzy po wizji lokalnej obiecali na początku nadchodzącego tygodnia naprawić przynajmniej doraźnie zniszczoną nawierzchnię jezdni.

Mieszkańcy skarżą się, że dziury zostają załatane, a za jakiś czas obok tworzą się następne. I tak w kółko, łatają a przejazd tą ulicą powoli staje się dużym wyzwaniem, zarówno dla kierowcy jak i dla samochodów. Ustaliliśmy, że w tym roku nie ma szans na gruntowny remont ulicy. Po prostu brakuje funduszy.

Podobną akcję, lecz na znacznie większą skalę przeprowadzono miesiąc temu w Szczecinie. Przedstawiciele Ruchu Palikota w reakcji na ogromny problem dziur w ulicach tego miasta posadzili w nich 150 bratków. Jak tłumaczono wtedy – wszystko w trosce o bezpieczeństwo.

Komentarze wyłączone

Z kraju