To nie był jeden cios. Dźgał ojca nożem bez opamiętania

W prokuraturze odbyło się przesłuchanie 32-letniego Artura P. podejrzanego o zabójstwo swojego ojca. Jak już informowaliśmy, we wtorek po południu policjanci zostali powiadomieni o awanturze domowej w miejscowości Stary Uścimów w powiecie lubartowskim. Była to już kolejna interwencja w ostatnim czasie pod tym adresem. Mężczyzna wykazywał agresywne zachowanie wobec członków swojej rodziny. Tym razem miał zaatakować ojca.

Kiedy funkcjonariusze weszli do środka zauważyli leżącego na podłodze zakrwawionego mężczyznę. Obok stał drugi, z nożem w ręku. W pierwszej kolejności obezwładnili napastnika, a następnie zajęli się poszkodowanym. Widząc, że nie wykazuje on czynności życiowych, podjęli resuscytację krążeniowo – oddechową. Prowadzili ją do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Niestety, pomimo podjętych czynności ratunkowych, 58-latka nie udało się uratować.

Jak wykazały oględziny zwłok, denatowi zadano kilkadziesiąt ciosów nożem m.in. w klatkę piersiową, głowę oraz nogi. Mężczyzna zmarł po kilku minutach z powodu wykrwawienia. W trakcie przesłuchania Artur P. przyznał się do winy, złożył też wyjaśnienia. Śledczy będą teraz wnioskować do sądu o zastosowanie wobec 32-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie za zabójstwo grozi nawet dożywocie.

(fot. policja)