Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

To już dzisiaj: Kończy się lato, zaczyna jesień

Dzisiaj zakończyło się lato i rozpoczęła kalendarzowa jesień. Ta astronomiczna trwa już od wczoraj.

Coraz krótsze dni, chłodniejsze noce, dożynki, wykopki, babie lato, poranne mgły no i znienawidzone szarugi czy też depresje. Nie mamy już nic do powiedzenia w tej sprawie, powoli nadchodziła, krok po kroku wskazywała że jest coraz bliżej, aż w końcu nadszedł ten dzień, kiedy spełniony został piąty krok do ogłoszenia wszem i wobec, że zakończyło się lato, i nastała jesień.

Wszystko zaczęło się 1 września gdy rozpoczęła się jesień meteorologiczna, która trwa u nas od 1 września do 3o listopada, następnie kilka dni później dało się zaobserwować jesień fenologiczna, która objawia się żółknącymi liśćmi czy spadającymi na ziemię kasztanami. Potem do Polski przyszła jesień klimatyczna, zwaną też termiczną. Zaczyna się ona wówczas, gdy średnia dobowa temperatura wyniesie nie mniej niż 5 i nie więcej niż 15 st. C przez kilka dni. Wczoraj słońce znalazło się w punkcie równonocy i nastąpił początek astronomicznej jesieni, dzisiaj zaś o zawitała do nas jesień kalendarzowa.

W krajach z klimatem umiarkowanym, czyli m.in. w Polsce, jesień została podzielona na dwa etapy. Pierwszy, bardziej słoneczny, który nazywany jest poleciem, babim latem czy też złotą, polską jesienią, przypada na wrzesień i pierwszą połowę października. Drugi etap zwany szarugą jesienną lub przedzimiem charakteryzuje się większymi opadami deszczu i coraz niższą temperaturą.

Więc póki jeszcze możemy, korzystajmy ze spacerów w ciepłych promieniach słońca, kolorach liści czy też okazji do wycieczek. Szczególnie polecamy Roztocze czy też Bieszczady, gdzie jesień jest najpiękniejszą pora roku. Szczególnie że za kilka tygodni nastanie słota, a monotonne obrazy za oknem dla większości osób nie będą zachętą do wyjścia na świeże powietrze.

(fot. lublin112)

Komentarze wyłączone

Z kraju