Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Terytorialsi z lubelskiej brygady OT szkolą się na poligonie

W sobotę, 18 sierpnia, blisko 300 żołnierzy OT z lubelskiej brygady rozpoczęło drugą turę szkolenia poligonowego w Nowej Dębie. Poligon, to obowiązkowy i bardzo ważny etap szkolenia każdego Terytorialsa.

Trwa szkolenie zintegrowane żołnierzy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie. W miniony weekend, drugą turę ćwiczeń rozpoczęli Terytorialsi z 22 Batalionu Lekkiej Piechoty w Dęblinie i 23 Batalionu Lekkiej Piechoty w Białej Podlaskiej. Szkolenie potrwa do 31 sierpnia br.

Zintegrowane ćwiczenia poligonowe odbywają się po pierwszym roku szkoleń indywidualnych. Z jednej strony to sprawdzian zdobytych już umiejętności, z drugiej zaś, czas doskonalenia i zdobywania nowych żołnierskich umiejętności. Dwutygodniowy poligon, okupiony dużym wysiłkiem fizycznym, jest swoistą szkołą przetrwania, często także weryfikuje motywacje. Na zajęciach żołnierze rozwijają umiejętności, m.in. z taktyki, topografii, łączności, strzelectwa i ratownictwa pola walki. Szczególnie ważne jest zgranie ze sobą żołnierzy tak, aby w przyszłości potrafili skutecznie współdziałać w warunkach bojowych lub sytuacjach kryzysowych.

Szer. Paulina Pawłowicz z batalionu chełmskiego, w cywilu studentka psychologii na KUL, właśnie zakończyła swoje pierwsze szkolenie poligonowe. O swoich doświadczeniach powiedziała:

– To był mój pierwszy poligon, było ciężko, upały nie sprzyjały, ale powiedziałam sobie, że musze dać radę. Kadra była dla nas motywacją, napędzała nas do działania, tak samo ludzie, z którymi się szkoliłam. Jak się działa w grupie, to widzi się ten wspólny cel i wszystko idzie lepiej, szybciej. To grupa jest sednem wszystkiego. Chodzi o to, żebyśmy działali razem i umieli się porozumieć, bo w razie zagrożenia musimy być bardzo dobrze zgrani, żeby podołać wyzwaniom.

Szer. Dominik Futa, z batalionu chełmskiego, student ratownictwa medycznego w Lublinie.

– Od zawsze była chęć, aby nałożyć mundur i być żołnierzem i właśnie służba w WOT daje mi tą możliwość. To mój pierwszy poligon, było ciężko, ale to była okazja do sprawdzenia siebie i pokonania swoich słabości. Działania w sekcji, w grupie, z ludźmi, z którymi się służy kilka miesięcy, dają motywację do służby. Na poligonie można nauczyć się prawdziwej żołnierki. Cały czas mieliśmy przy sobie broń i inne wyposażenie żołnierza. Jest dyscyplina, wstajemy codziennie o 5.30 i do samego wieczora jesteśmy na nogach i działamy. – powiedział szer. Dominik Futa.

Przypomnijmy, na poligonie w Nowej Dębie na Podkarpaciu trwa szkolenie zintegrowane żołnierzy 2 LBOT. W dwóch, dwutygodniowych turach w terminach: 30.07.2018-12.08.2018 i 18.08.2018-31.08.2018, zostanie przeszkolonych w sumie około 700 żołnierzy OT z naszego województwa. Szkolenie zakończyli już żołnierze z batalionów: lubelskiego, chełmskiego i zamojskiego. W drugiej turze szkolą się żołnierze z batalionu bialskiego i dęblińskiego. To już drugie w tym roku szkolenie poligonowe – na przełomie stycznia i lutego br. lubelscy Terytorialsi ćwiczyli w Wędrzynie (woj. lubuskie).

 

WOT Poligon Nowa Dęba 5

WOT Poligon Nowa Dęba 4

WOT Poligon Nowa Dęba 3

WOT Poligon Nowa Dęba 2

2018-08-21 07:31:03
(fot. nadesłane)

27 komentarzy

  1. Zabawy za pieniądze podatników.

    • No tak bo to są zabawy. To nie jest służba wojskowa. I te zabawy mało nie kosztują.

    • Jak ktoś ci wjedzie na kwadrat, to skończy się zabawa ignorancie.

      • Niby kto..? „ruscy”…?.. uuuuaaahahahahah… Czy masz na myśli niezrównoważone uzbrojone chuchro z Antkowego gangu świeżaków…? Bo to już mało śmieszne…!

    • Ciekawe czy zalowalbys tak tych pieniędzy jakby w razie ,,W” przyszliby ratować Twoje cztery litery?

      • Z wartością bojową bliską 0, to mogą komary odganiać.

        • Partyzantka z czasów II WŚ też o zerowej wartości bojowej, a kąsała helmuta. W dzisiejszych czasach wot ma wykonywać właśnie podobne zadania- są przeznaczeni do prowadzenia działań nieregularnych. Zapamiętaj raz na zawsze.

          • bardziej się kojarzą z ORMO…. i taka ich rola będzie… gdyż jedyne kogo mogą obronić to rządzącą mafię przed nieuzbrojonymi obywatelami…

          • jaka partyzantka?

            @Mecenas daruj sobie takie porównania z czasami, które były ok. 80 lat temu.
            Będą ukrywać się w ziemiankach w Starym Lesie?
            Zlokalizują ich w kilka minut.
            Będą osłabiać zaplecze wroga wysadzając w powietrze tory kolejowe?
            Szybszy i większy transport jest drogą lotniczą.
            Bystry nastolatek przy komputerze jest więcej warty niż tysiące amatorów biegających z karabinem po polach i lasach.
            Panie @Mecenas – mamy XXI wiek!!!

      • hasn’sie – zanim bohaterscy terytorialsi przyszli by cię ratować to już dawno byś nie żył.
        Zresztą tak jak i z policją – zanim ktoś odsłucha, wysłucha cię na 112 i powiadomi policję, a zanim oni przyjadą jesteś już albo pobity, albo trupem. 😆
        To już lepiej się modlić, bo bronić się to też ryzyko przekroczenia granic obronny koniecznej.

      • A naprawdę myślisz, że w razie W byłby z nich jakiś pożytek? Pytam szczerze. Moim zdaniem sens ma tylko armia zawodowa, a tak naprawdę tylko doinwestowane, dobrze przeszkolone jednostki specjalne.

    • W razie czego powinieneś pierwszy odmówić pomocy ze strony wojsk OT. Liczę, że to zrobisz.

    • Jedyne prawidziwe wszechstronne wyszkolenie bojowe daje misja w Syrii, Iraku czy Afganistanie. Wtedy się sprawdzi kto ma odpwiednie predyspozycje psychologiczne i fizyczne na pole bitwy a kto jest patałachem, który nigdy nie powinien być w armii bo sam stanowi zagrożenie . Reszta to marnotractwo cięzko zarobionych pieniędzy podatników.

  2. Terytorialsi ??? co to znaczy ?

    to może ja takie Question basikowe bym zadał że ci readersi co czitajet pa polski może zaczną gawarić od razu en english , tak na wstępie ?

  3. Pierwszy głupawy komentarz już jest, proszę o następne.

  4. Nie weźcie tego co napiszę za chwilę, za złośliwość, po prostu nie wiem…
    Czy w programie ćwiczeń w zabijaniu bliźnich jest też trenowanie, przypominanie niektórych (a może wszystkich) 10 przykazań z wyróżnieniem tego, mówiącego o zabijaniu?
    To tak przy wspomnieniu o tym, że w ćwiczeniach bierze udział studentka nieświętego (jeszcze) KUL-u.

    • Co za pytanie??????

      Co ty cepie religię mieszasz z obroną kraju???
      Chcesz żyć pod zaborem to źyj , chcesz naśladować religię to naśladuj .Jest wolność wyznania wiary to wyznawaj lub nie.Ale obrona tego kraju słabego kraju jest obowiązkiem nas wszystkich . Ja odsłużyłem 2 lata i gdyby trzeba było stanąć w obronie kraju a kraj to moja rodzina stanę i będe bronił niepodległej POLSKI by moje wnuki nie żyły tak jak moje dziadki.

  5. Czy „Terytorialsi” to nazwa własna?

  6. Strach sie bac. Obawiam sie ze w razie konfliktu, jak dostana bron to moga sie mscic na sasiadach a nie walczyc z prawdziwym wrogiem. Po co walczyc z nieznanym wrogiem jak tu kolo siebie tyle znajomych wrogow i to nieuzbrojonych.

  7. Ruska agentura bardzo się uaktywniła w komentarzach i jak zwykle pierwszy historyk tego portalu zabrał głos choć skromnie ale głupio jak zwykle.

  8. a kapelana to już mają? Bo to najważniejsza osoba w armii

Z kraju