W piątek po południu na Wiśle doszło do wypadku z udziałem kajakarzy. Po dramatycznej akcji ratunkowej z wody wydobyto dwie osoby. Poszkodowana kobieta po przewiezieniu do szpitala zmarła.
W piątek po południu z kajaka na Wiśle wypadły dwie osoby. Po dramatycznej akcji ratunkowej, zostały one przetransportowane na brzeg. Jedna z osób nieprzytomna trafiła do szpitala.
Dzięki reakcji przypadkowego świadka udało się uratować mężczyznę, który wypadł z kajaka. 52-latek nie doznał obrażeń ciała, został przetransportowany łodzią do Kazimierza Dolnego.
Z dnia na dzień poziom wody w Wiśle jest coraz mniejszy. Również prognozy nie wskazują, aby sytuacja miała ulec zmianie. Dlatego też odwołane zostało pogotowie przeciwpowodziowe dla nadwiślańskich gmin.
W ostatnich godzinach poziom Wisły w Puławach zaczął się obniżać. Woda nie sprawiła w mieście żadnych większych problemów. Opanowana jest także sytuacja nad Wisłą w Kazimierzu Dolnym, co prezentuje w materiale wideo Paweł Małkowski.
Wojewoda lubelski Lech Sprawka w nocy z czwartku na piątek ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe na terenie powiatu ryckiego dla gminy Stężyca oraz miasta Dęblin. Ma to związek z przekroczeniem stanów ostrzegawczych wód na posterunkach wodowskazowych na rzece Wiśle.
Woda podchodzi niebezpiecznie blisko zabudowań, a także zalewa pola uprawne. Na razie prognozy są optymistyczne. W Annopolu przekroczony został stan alarmowy, tam też jest najpoważniejsza sytuacja.
W czwartek Komendant Powiatowy PSP w Opolu Lubelskim wraz z Zastępcą Komendanta Powiatowego PSP w Opolu Lubelskim skontrolowali stan wałów przeciwpowodziowych. Komendanci zapoznali się również z sytuacją hydrologiczną na Wiśle.
Z godziny na godzinę w Wiśle jest coraz więcej wody. Na nagraniu od Czytelnika zarejestrowanym w ciągu pięciu minut widać skalę zagrożenia.
Ponad dwie godziny trwała akcja ratunkowa na Wiśle w Janowcu w powiecie puławskim. Wieczorem służby ratunkowe zostały zaalarmowane o mężczyźnie, który wpadł do rzeki. Nurkowie z Lublina odnaleźli jego zwłoki.
Zarówno na lądzie jak i na wodzie prowadzone są poszukiwania mężczyzny, który wieczorem miał zostać porwany przez silny nurt Wisły. W działaniach bierze udział kilkunastu strażaków.
Dzisiejsza akcja straży rybackiej i policji zakończyła się zatrzymaniem dwóch mężczyzn. Jak się później okazało, zajmowali się oni wszechstronnym kłusownictwem, gdyż oprócz sieci posiadali też wnyki na zwierzynę.
Dwaj mieszkańcy gminy Solec nad Wisłą odpowiedzą za kłusownictwo. Mężczyźni prowadzili nielegalny połów ryb na Wiśle. Wkrótce obaj staną przed sądem.
W Wiśle w miejscowości Machów w gminie Wilków w powiecie opolskim przypadkowa osoba natrafiła na zwłoki kobiety. Na miejscu pracują policjanci i prokurator.
Pomimo częstych kontroli o zatrzymywania kolejnych kłusowników, wciąż kolejne osoby dokonują nielegalnego połowu ryb na Wiśle w gminie Wilków i okolicach. Wczoraj na gorącym uczynku wpadł kolejny mężczyzna zajmujący się tym procederem.