Wczoraj po południu na jednej z ulic Szczebrzeszyna doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Osoby kierujące samochodami były trzeźwe, jedna z nich trafiła do szpitala na badania.
Kolejny tragiczny w skutkach pożar miał miejsce w powiecie zamojskim. Tak jak w poprzednich przypadkach palił się budynek mieszkalny, w środku znaleziono zaś zwłoki mężczyzny.
Jedna osoba zginęła w pożarze, jaki po południu wybuchł w powiecie zamojskim. Ofiarą jest mężczyzna mieszkający w domu, który spłonął. Trwa ustalanie przyczyn pojawienia się ognia.
Przebudowano ulicę, na skrzyżowaniu powstało rondo, do tego doszły chodniki, ścieżki rowerowe, parkingi oraz zatoki autobusowe. Zakończono kolejny etap przebudowy ul. Lubelskiej w Zamościu.
Sekcja zwłok wykazała, że starsza kobieta, której zwłoki znaleziono w powiecie zamojskim, została zagryziona przez psy. Zmarła ona z powodu wykrwawienia. Właściciel psów, syn denatki, trafił do celi.
Trwa ustalanie dokładnych okoliczności śmierci 76-letniej kobiety, której zwłoki znaleziono dzisiaj rano na jednej z posesji w powiecie zamojskim. Była ona pogryziona przez psy.
Na fatalny stan nawierzchni na tej drodze mieszkańcy narzekali od wielu lat. Wybudowana 45 lat temu droga nigdy nie była remontowana, jeżeli już, to łatano kolejne dziury. Teraz trasa została kompleksowo przebudowana.
Tragicznie w skutkach zakończył się wczorajszy wypadek, jaki miał miejsce na drodze wojewódzkiej pomiędzy Zamościem a Skierbieszowem. W czołowym zderzeniu opla ze scanią zginął kierowca auta osobowego.
Przez ponad 12 godzin strażacy gasili pożar na terenie gospodarstwa rolnego w Sulmicach. Oprócz budynków, słomy i siana, spłonęło też m.in. około 60 ton zboża oraz część maszyn rolniczych. Przyczyna pożaru mógł być samozapłon siana.
Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu w trakcie włączania się do ruchu było przyczyną wypadku, jaki miał miejsce wczoraj po południu na trasie Lublin - Zamość. Zderzyły się tam dwa auta.
Utrudnienia w ruchu napotkają kierowcy poruszający się trasą pomiędzy Lublinem a Zamościem. Obok parkingu leśnego w miejscowości Krasne zderzyły się dwa auta.
Niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków było przyczyną wypadku, jaki miał miejsce wczoraj na Roztoczu. Do szpitala trafiła jadąca BMW 70-latka.
W domu jednorodzinnym, w którym doszło do pożaru, znajdowała się kotka z kociętami. Strażacy przeszukali wnętrze domu i odnaleźli zagrożone zwierzęta. Podanie 100% tlenu z wykorzystaniem maski twarzowej pozwoliło uratować jedno z kociąt.
Kierująca skodą kobieta skręcała na posesję, w tym czasie jadący za nią motocyklista rozpoczął manewr wyprzedzania. Doszło do zderzenia obu pojazdów. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Pijany 23-latek wtargnął nocą na drogę krajową tuż przed jadące auto. Kierowcy nie udało się zatrzymać pojazdu i doszło do potrącenia. Mężczyzna doznał obrażeń ciała, trafił do szpitala.