Zły stan techniczny pojazdu, jak też przewożenie zbyt dużej liczny osób, to główne grzechy kierowcy ciężarówki, która przewróciła się po tym, jak z pojazdu odpadło koło. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Tragicznie w skutkach zakończyła się nocna przejażdżka dwóch młodych mężczyzn ciągnikiem rolniczym. Jeden z nich zmarł.
BMW z pięcioma osobami w środku dachowało na jednej z posesji. Kierowca był trzeźwy. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Jedzie powoli, podróż nią nie jest zbyt komfortowa, ale mieszkańcy bardzo sobie ją chwalą. "Strzała Polesia" zawiezie na zakupy, do lekarza czy urzędu. Odwiezie również z powrotem do domu.
W ostatnich dniach na terenie powiatu parczewskiego miały miejsce dwa poważne wypadki z udziałem ciągników rolniczych i motocykli. Policjanci postanowili bliżej przyjrzeć się traktorzystom, jak też pojazdom, którymi się poruszają.
Mąż z żoną łowili ryby przy pomocy sieci. Na widok strażników rybackich, mężczyzna zostawił żonę, sam zaś rzucił się do ucieczki. Niebawem został zatrzymany.
Mieszkańcy Podedwórza od lat czekają na remont głównej drogi przez ich miejscowość. jej stan jest tak fatalny, że kilka lat temu droga została zamknięta. Na sytuację w gminie zwrócił uwagę premier.
W poważnym stanie przebywa w szpitalu starsza kobieta, która wjechała wczoraj prosto przed jadącego seata. W wyniku tego auto potrąciło rowerzystkę.
W piątek w miejscowości Gęś w powiecie parczewskim odbyła się pikieta rolników, zajmujących się hodowlą trzody chlewnej. Domagają się oni stanowczych działań w sprawie afrykańskiego pomoru świń a także jasnych i szybkich decyzji dla tych, którym wybito stada.
Kolejne ognisko afrykańskiego pomoru świń u trzody chlewnej wykryto w naszym regionie. Tym razem w gospodarstwie w gminie Jabłoń, w którym utrzymywano 640 świń. To 108 wykryte ognisko ASF u świń w Polsce i czwarte w tym roku.
Świadek zauważył jadące całą szerokością drogi auto. Policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. Po kilku godzinach uparty mężczyzna znów wsiadł do auta i ruszył w drogę. Po raz kolejny zareagowały przypadkowe osoby.
Wyjątkowego pecha miał 20-latek, który wjechał fordem do rowu. Pozostawił rozbite auto i niebawem wsiadł za kierownicę drugiego pojazdu. Usiłował uciec przed policją, uderzył w drzewo.
Niedostosowanie prędkości do panujących warunków było przyczyną zderzenia bmw z dostawczym citroenem. Jeden z kierowców trafił do szpitala.
Były dziury i koleiny - kierowcy poruszali się zgodnie z przepisami i zwracali uwagę na drogę. Po remoncie drogi i ułożeniu nowej nawierzchni, stracili rozsądek i zupełnie zapominają o bezpieczeństwie.
Wczoraj po południu w Parczewie wybuchł pożar budynku mieszkalnego. Z ogniem walczyło kilkunastu strażaków. Na szczęście nikt nie ucierpiał.