W walce o budowę Toru dla Lublina sięgnięto nawet po satyrę. Tak powstał film "Walka o Tor w Lublinie". Autorzy zastrzegają, że to produkcja dla ludzi o mocnych nerwach. Zachęcamy do obejrzenia.
Miasto wydało zgodę na zgromadzenie zwolenników budowy toru dla Lublina. W niedzielę ulicami miasta przejadą dziesiątki, jak nie setki miłośników sportów motorowych.
Pomimo, że Tor Lublin został zamknięty nadal na obiekcie pojawiają się auta. W niedzielę przed godziną 23 rajd po torze urządził sobie kierowca bmw.
W piątek wieczorem na Torze Lublin ktoś podpalił kilkadziesiąt opon. Ogień i dym widoczny był z kilkuset metrów. Czy to początek zaostrzenia walki o budowę nowego toru?
Na czwartek zaplanowana jest kolejna akcja zwolenników budowy toru dla Lublina. Uczestnicy "pojadą po faworki", później planują referendum w sprawie odwołania prezydenta Lublina.
Jak już informowaliśmy, miejscy urzędnicy zabronili organizacji pikiety zwolenników toru w Lublinie. Decyzję podtrzymał również wojewoda. Tymczasem zwolennicy toru nie zamierzają się poddawać.
Uczestnicy protestu, którzy walczą o tor dla miłośników sportów motorowych, 29 stycznia przejadą ulicami miasta. Ratusz wydał zgodę na przejazd, w ramach manifestacji "Walczymy o nowy tor dla Lublina".
Na 29 stycznia zaplanowany jest protest zwolenników Toru Lublin. Miłośnicy sportów motorowych chcą zablokować ulice Lublina. Wszystko przez to, że od 1 stycznia tor formalnie przestał istnieć.