Po kolizji kierowca hyundaia wysiadł z auta i zaczął krzyczeć na kobietę z BMW. Następnie wsiadł do auta i zaczął uciekać. Był trzeźwy, jednak auto, którym się poruszał, nie posiadało przeglądu oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC.
37-letni kierowca, mający 2 promile alkoholu w organizmie, spowodował kolizję. Po zderzeniu nie zatrzymał się na miejscu zdarzenia, lecz kontynuował jazdę. Pokrzywdzony kierowca ruszył za nim i poinformował dyżurnego komendy o zaistniałym zdarzeniu. W trakcie swojej ucieczki, sprawca uszkodził jeszcze inny samochód. Ostatecznie porzucił swój pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo. Daleko jednak nie uciekł.
Kara nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi 30-letniemu mężczyźnie, który nietrzeźwy kierował motorowerem i nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Okazało się, że miał on ponad 1,5 promila alkoholu we krwi oraz naruszył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, policjanci ustalili, że mężczyzna odbywa karę pozbawienia wolności w ramach systemu dozoru elektronicznego.
43-letni mieszkaniec Świdnika usłyszał zarzut prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, po tym jak stracił kontrolę nad swoim samochodem i wjechał w ogrodzenie posesji. Następnie mężczyzna opuścił samochód i oddalił się pieszo z miejsca zdarzenia. Został jednak zatrzymany przez funkcjonariuszy policji i przewieziony do policyjnego aresztu.
Najpierw zajechał drogę ambulansowi, następnie doprowadził do kolizji, a potem zaczął uciekać. Ratownicy medyczni ruszyli w pościg. Pijany kierowca wjechał w ślepą uliczkę i został zatrzymany.
Minionej nocy pijany mężczyzna kierujący volvo zjechał z drogi, a następnie auto dachowało. Kierowca zostawił we wraku auta rannego pasażera i uciekł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany po pościgu przez chełmskich policjantów z wydziału patrolowego.
Jest decyzja prokuratury i sądu w sprawie 24-latka, który w weekend uciekał przed policją, a następnie zaatakował funkcjonariuszy. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Jedną z dróg wojewódzkich w powiecie puławskim biegły konie. Jak się okazało zwierzęta spłoszyły się z jednej z posesji. Wszystkiemu winne były kombajny.
Z Lublina do Kalinówki trwał pościg za kierowcą renaulta, który nie zatrzymał się do kontroli. Na koniec mężczyzna zaatakował policjantów. Został zatrzymany.
Najpierw uciekał skodą przed policyjnym patrolem, potem próbował oszukać policjantów. W dojściu do prawdy pomógł policyjny pies Polon. Za popełnione czyny 31-latkowi grozi kara aresztu, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenie pojazdów.
Na widok policjantów kierowca audi przyśpieszył i zaczął uciekać. Kiedy nie był w stanie zgubić radiowozu, wraz z pasażerami próbował ucieczki pieszej. Dwóch 17-latków po chwili siedziało już grzecznie w kajdankach.
Chełmscy policjanci zatrzymali 33-latka, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolości. Mieszkaniec Chełma uciekał w porsche przed policjantami ulicami Chełma. W trakcie pościgu uszkodził radiowóz.
Puławscy policjanci dzięki reakcji świadków zatrzymali 33-letnią obywatelkę Ukrainy po tym, jak doprowadziła do kolizji i próbowała uciec z miejsca zdarzenia. Kobieta miała w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Na początek została ukarana mandatem w wysokości 2500 zł, za pewien czas jej zachowanie na drodze oceni sąd.