Średnio, co drugi dzień w naszym regionie dochodziło do tragicznych w skutkach wypadków. Większość ofiar to kierowcy samochodów osobowych oraz piesi.
Za nami półmetek tegorocznych wakacji. Pomimo tego, że w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku na drogach naszego regionu mniej było wypadków, to jednak liczba tragicznych w skutkach zdarzeń utrzymuje się na podobnym poziomie.
Najpierw po wypadku podczas zawodów motocrossowych życie stracił wielokrotny mistrz Polski 29-letni Łukasz Lonka, potem jedna z najlepszych lubelskich zawodniczek 15-letnia Wiktoria Wicińska. Do końca miesiąca rozgrywki zostały zawieszone.
W ciągu ostatnich trzech dni na drogach w kraju śmierć poniosło 30 osób. 282 osoby zostały ranne w 257 wypadkach. W ciągu dwóch dni weekendu i wczorajszego dnia zatrzymano 831 nietrzeźwych kierujących.
Polska Policja podsumowała 2018 rok na drogach w kraju. Niestety, to młodzi kierowcy powodują najwięcej zdarzeń drogowych, które mają tragiczne skutki.
Tegoroczny majowy długi weekend czarno zapisuje się w policyjnych statystykach. Tylu ofiar wypadków nie było od lat. Pomimo zwiększonych sił funkcjonariuszy drogówki, jakie wyruszyły na drogi, wielu kierowców ignoruje przepisy ruchu drogowego.
Brawura, niewłaściwe wyprzedzanie, wymuszanie pierwszeństwa przejazdu, nadmierna prędkość czy też po prostu nieuwaga. Są to najczęstsze przyczyny wypadków, do jakich dochodziło w ubiegłym roku. Ile tragedii by się udało uniknąć, gdyby w porę przyszła myśl, jakie może to przynieść konsekwencje.
Od ośmiu dni, codziennie na drogach naszego regionu giną ludzie. Tak tragicznego okresu nie było od dawna. Dodatkowo luty był miesiącem, gdzie w wypadkach śmierć poniosło aż 19 osób a 109 odniosło obrażenia.