Świdniccy policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia, do którego doszło na drodze serwisowej w Janówku. Jeden z kierujących ściął zakręt zmuszając drugiego do hamowania. Obaj kierowcy po słownej utarczce ruszyli na siebie: jeden z wiatrówką, a drugi ze szpadlem.
Mieszkańcy są zszokowani, gdyż jak tłumaczą, pielęgniarka, która powinna nieść pomoc innym, stała się katem. Kobieta i jej brat zostali zatrzymani przez policję.
Prokuratura domagała się dożywocia, obrona z kolei uznała, że 15 lat więzienia za brutalne zabójstwo 17-latka to zbyt surowa kara. Sąd nie zmienił jednak zdania i utrzymał wyrok w mocy. "Szpadel" ma też zapłacić blisko 200 tys złotych odszkodowania rodzinie ofiary.
Śledczy zajmujący się brutalnym zabójstwem 17-letniego Patryka P. z Machowa otrzymali pełne wyniki sekcji zwłok. Potwierdziły się nasze wcześniejsze informacje, że nastolatek był katowany przed śmiercią.
Poważne obrażenia głowy, krwotok a w konsekwencji uduszenie było przyczyną śmierci Partyka P. z Machowa. Jego oprawca wciąż zmienia wersje wydarzeń.
Mieszkańcy Machowa są w szoku, po tym jak okazało się, że lubiany przez większość 17-latek został brutalnie zamordowany. Przerażają okoliczności w jakich doszło do zbrodni. Do tego zabójcą okazał się kolega ofiary.