W poniedziałek po południu na Górkach Czechowskich wybuchł pożar. Na miejscu interweniowali strażacy.
W niedzielę wieczorem wybuchł pożar traw w rejonie Zalewu Zemborzyckiego. Na miejscu z ogniem walczą strażacy, występują utrudnienia w ruchu.
W sobotę rano w zakładzie produkującym środki czystości w Trawnikach, doszło do wypadku. Interweniowała straż pożarna oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
W nocy z poniedziałku na wtorek w miejscowości Rokitno doszło do tragicznego pożaru domu. W trakcie akcji gaśniczej strażacy natrafili na zwłoki mężczyzny.
Tylko w sobotę i niedzielę strażacy w regionie wyjeżdżali do pożarów traw aż 203 razy. Działania te angażują duże ilości służb ratunkowych, ale przede wszystkim są bardzo kosztowne.
Kilkunastu klientów, a także pracownicy jednego z lubelskich sklepów Lidl musieli opuścić budynek z uwagi na to, że w środku pojawił się dym. Strażacy nie stwierdzili zagrożenia pożarowego.
Wczoraj w miejscowości Zagrody doszło do groźnego wypadku podczas prac polowych. Elementy ruchome siewnika wciągnęły nastolatkowi rękę.
W sobotę po południu przy ul. Wyszyńskiego interweniowała straż pożarna. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wyczuwalnej woni gazu w jednym z budynków.
Kolejna doba z silnym wiatrem sprawiła, że strażacy i energetycy mają pełne ręce pracy. Nadal kilka tysięcy odbiorców pozostaje przez prądu.
Odór był nie do wytrzymania a jego źródło pochodziło z zaparkowanego samochodu. Jak się okazało, nieznany sprawca oblał auto odstraszaczem na dziki.
Pracownik jednej z firm wpadł do wykopu i nie był w stanie się ruszyć. Musieli go ewakuować strażacy. Poszkodowany trafił do szpitala.
Ugaszą jeden pożar, jadą na następny. Każdej doby strażacy notują kilkadziesiąt zdarzeń związanych z płonącymi trawami. Wszystkie są wynikiem podłożenia ognia.
Zakończyła się wieczorna akcja straży pożarnej na ul. Kowalskiej w Lublinie. W tym czasie ruch był całkowicie wstrzymany.
Blisko godzinę trwały nocne działania strażaków i policjantów w jednym z lubelskich akademików. Jak się okazało, w budynku został rozpylony gaz pieprzowy.