Mieszkańców Łęcznej, którzy w piecach spalają śmieci, czekają ciężkie czasy. Straż miejska wypowiedziała im wojnę. Do tropienia osób zatruwających środowisko będą używać drona.
Po raz kolejny lubelscy strażacy gasili pożar pustostanu przy ul. Czwartek. Było to kolejne tego typu zdarzenie w tym miejscu w ciągu ostatnich godzin. Co więcej, budynek ten podpalany jest kilka razy w ciągu roku.
Analiza pobranego z pieca popiołu wykazała, że spalane były pozostałości z mebli i tworzywa sztuczne. To już kolejny taki przypadek. Poprzednim razem stwierdzono pozostałości farb i lakierów, tuszy drukarskich czy klejów.
Wczoraj strażnicy miejscy z Lublina otrzymali informację o pojeździe należącym do osoby niepełnosprawnej, stojącym na jezdni na ul. Skłodowskiej. Jak się okazało, rozładował się w nim akumulator. Strażnicy miejscy zaoferowali właścicielce pojazdu swoją pomoc.
Straż Miejska w Łęcznej sprawdzi umowy na odbiór śmieci. Ma to związek z sygnałami od mieszkańców, dotyczącymi podrzucania śmieci do altan na terenie spółdzielni mieszkaniowych.
Miasto poinformowało, że od lutego 2020 r. straż miejska będzie "zaglądała" do kominów z drona. Podczas kontroli będzie można ustalić skład tego, co wydobywa się z lubelskich kominów.
Najpierw ktoś wyrzucił śmieci przy ul. Lipniak, potem strażnicy miejscy znaleźli właściciela odpadów. Wszystko dzięki temu, że w śmieciach znajdowały się dane osobowe.
Bezpieczeństwa i porządku publicznego w Rejowcu Fabrycznym pilnują już tylko policjanci. Istniejąca od 1993 roku straż miejska została właśnie zlikwidowana. Obaj strażnicy znaleźli zatrudnienie w Urzędzie Miasta.
Straż Miejska Miasta Lublin ogłosiła nabór na stanowisko strażnik miejski – aplikant. Na początek można zarobić 2700 zł brutto, z czasem zaś nieco więcej.
Załadował do auta 20 worków z odpadami i wywiózł na jedno z osiedli w Świdniku. Został zarejestrowany przez kamerę straży miejskiej. Wpadł na gorącym uczynku.
Kilkaset złotych kosztowała bezmyślność przedstawiciela jednej z firm, który wyrzucił śmieci przy ul. Pliszczyńskiej. W odpadach strażnicy miejscy znaleźli dane adresowe i trafili do sprawcy tego czynu.
W tym roku Mikołaj był bardzo hojny dla hrubieszowskich strażników miejskich oraz pracowników Miejskiej Służby Drogowej. Do obu służb trafiły nowe pojazdy.
Dwaj mężczyźni odpowiedzą ze zniszczenie pojazdu straży miejskiej z Zamościa. 19 i 25-latek kopali w stojący samochód, a całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę miejskiego monitoringu.
Wczoraj po południu pracownik monitoringu miejskiego przekazał informację strażnikom miejskim, że jeden z kierowców poruszających się pojazdem w Lublinie może być nietrzeźwy. Jak się okazało, nie mylił się.
Operator monitoringu miejskiego wypatrzył młodych ludzi dewastujących schody zamojskiego Ratusza. Trzech młodych mężczyzn zostało ukaranych mandatami.