Sześć osób minionej nocy usiłowało przepłynąć Bug w okolicach Włodawy. Próba została udaremniona, zaś migranci w towarzystwie mundurowych odeszli wgłąb Białorusi.
Wczoraj na granicy polsko-białoruskiej doszło do kolejnych prób siłowego wejścia do Polski. Wszystkiemu przyglądały się białoruskie służby. Dwie osoby zostały ranne, a jedna z nich trafiła do szpitala.
Minionej nocy na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Białowieży 50 agresywnych cudzoziemców próbowało sforsować granicę. W poniedziałek w ręce podlaskich policjantów wpadło 6 osób, które odpowiedzą za pomocnictwo.
Rolnicy w kilka dni zebrali środki, a następnie kupili strażnikom granicznym quada. Pojazd ma służyć jako wsparcie w patrolowaniu granicy.
Kolejna doba na granicy upłynęła pod znakiem nielegalnych prób jej przekraczania. Policjanci zatrzymali 5 osób, które odpowiedzą za pomocnictwo.
Gen. Anatolij Lappo, przewodniczący Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białorusi odpowiedział na wczorajsze (18 listopada br.) pismo gen. dyw. SG Tomasza Pragi, Komendanta Głównego Straży Granicznej ws. zapowiedzi zamknięcia przez Polskę towarowego przejścia kolejowego w Kuźnicy. Strona białoruska chciałaby wznowienia ruchu w przejściu granicznym Kuźnica-Bruzgi.
Minionej doby na granicy polsko-białoruskiej doszło do ponad 250 prób jej nielegalnego przekroczenia. Policjanci zatrzymali trzy osoby, które odpowiedzą za pomocnictwo.
Straż Graniczna przekazała szczegóły nielegalnych prób siłowego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Jedna z grup migrantów próbowała przedostać się na pontonie przez rzekę Bug w rejonie Sławatycz.
W trosce o zapewnienie bezpieczeństwa publicznego na obszarze kolejowym na granicy z Białorusią Straż Ochrony Kolei wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej prowadzi wzmożone działania wykorzystując nowoczesne środki techniczne.
Straż Graniczna przekazała w środę przed południem, że migranci koczujący w rejonie przejścia granicznego w Kuźnicy spakowali się i opuścili obozowisko. Jeszcze wczoraj część z nich trafiła do ogrzewanych hal w centrum logistycznym.
Po tym jak migranci w poniedziałek rano ruszyli w kierunku przejścia granicznego w Kuźnicy, po polskiej stronie gromadzone są siły policji, wojska i straży granicznej. Kilka tysięcy cudzoziemców domaga się wejścia na teren Polski i dalszej podróży do Niemiec.
Jak poinformował w poniedziałek rano wiceminister MSWiA Maciej Wąsik noc na granicy przebiegła spokojnie. W niedzielę policjanci zatrzymali cztery osoby, które przewoziły w swoich pojazdach nielegalnych imigrantów.
Jak przekazała w niedzielę przed południem Straż Graniczna, po białoruskiej stronie trwają przygotowania do dużej próby forsowania granicy. Na miejscu w pełnej gotowości znajdują się żołnierze, policjanci i strażnicy graniczni.
To była niespokojna noc na granicy polsko-białoruskiej. Doszło do dwóch prób siłowego wdarcia się na teren Polski, oprócz tego żołnierze i policjanci zostali obrzuceni kamieniami i gruzem.
Rozpoczęła się dzisiaj rozbudowa obozu migrantów w rejonie Kuźnicy, zaś po stronie polskiej dla żołnierzy przygotowywane są kontenery mieszkalne. Wieczorem pojawiła się wiadomość o śmierci jednego z żołnierzy 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.