Dziki w Lublinie mają się dobrze, co widać na nagraniu z rejonu ul. Janowskiej. Wczoraj wieczorem spore stado tych zwierząt spacerowało w pobliżu jezdni.
Działkowcy są zrozpaczeni, gdyż odkąd stopniał śnieg nie ma dnia, aby dziki nie dokonywały dewastacji działek i alejek. Jak wskazują, wszystkie rośliny i cebulki zimujące w ziemi zostały bezpowrotnie zniszczone.
Od Czytelnika otrzymaliśmy nagranie watahy dzików, która na dobre zadomowiła się na Czechowie. To kolejne takie nagranie w ostatnich dniach, które dotarło do naszej redakcji.
Po raz kolejny na terenie Lublina zaobserwowano liczącą kilkanaście osobników watahę dzików. Tym razem zwierzęta udały się na Czechów.
Minionej nocy nasz Czytelnik przy ul. Mełgiewskiej w Lublinie natknął się na spore stado dzików. Zwierzęta szukały pożywienia na pasie zieleni, zupełnie nie przeszkadzało im towarzystwo ludzi.
Jeden z lubelskich radnych zwrócił uwagę na problem dzików, które na terenie miasta zaczynają wyrządzać coraz większe szkody. Urzędnicy zapewniają, że prowadzą działania mające na celu odłowienie tych zwierząt.
Stado liczące około 20 dzików, zarówno młodych jak też dorosłych osobników, wędrowało nocą po mieście szukając pożywienia. Zwierzęta nie zwracały uwagi na przechodniów jak też poruszające się tuż obok samochody.
Jak informuje nas jeden z Czytelników na ul. Poligonowej auto osobowe wjechało w stado dzików. Mogą pojawić się niewielkie utrudnienia w ruchu.