Coraz bardziej napięta sytuacja przed przejściem granicznym w Dorohusku. Dziś w południe kierowcy z Ukrainy ruszyli na protestujących przewoźników. Zostali zatrzymali przez policję. W wyniku tego sami postanowili zablokować drogę.
Na granicy z Ukrainą protestują przewoźnicy. Setki pojazdów ciężarowych stoją w kolejkach do przejść granicznych. Na drodze krajowej nr 12 sznur ciężarówek zaczyna się już w Stołpiu. Czas oczekiwania na odprawę wynosi obecnie blisko cztery doby.
Coraz większy sprzeciw wobec planowanej linii kolejowej do Kraśnika Fabrycznego. Oprócz mieszkańców, na przyjęty do dalszych analiz wariant przebiegu torów nie zgadzają się władze miasta i województwa.
Na trzech drogowych przejściach granicznych z Ukrainą trwa blokada zorganizowana przez przewoźników. Protestujący zebrali się w Hrebennem, Dorohusku i Korczowej. Ich żądania to m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla przewoźników ukraińskich oraz ograniczenia ich liczby do poziomu sprzed rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W ostatnim czasie to kolejny protest mieszkańców budynków zlokalizowanych w rejonie ul. Wyżynnej w Lublinie przeciwko budowie w sąsiedztwie Parku Jana Pawła II. Dzisiaj z mieszkańcami spotkali się przedstawiciele miasta, podczas nagrania programu "Zdarzenia - magazyn reporterów" realizowanego przez TVP3 Lublin.
W dalszym ciągu nie ma porozumienia między mieszkańcami powiatów krasnostawskiego i zamojskiego w sprawie budowy linii kolejowej, tzw. szprychy CPK. W związku z tym zapowiedziano kolejne akcje protestacyjne.
W Warszawie, przed główną siedzibą PG Wody Polskie, odbył się protest związkowców i pracowników spółek wodociągowych i kanalizacyjnych z całej Polski. Wzięli w nim udział również pracownicy lubelskiego MPWiK.
Zarząd największego pasażerskiego przewoźnika kolejowego w Polsce porozumiał się ze związkami zawodowymi co do podwyżek dla pracowników. W dwóch województwach załoga nie zgodziła się na zaproponowane kwoty.
Na drodze krajowej nr 74 w Annopolu występują spore utrudnienia z przejazdem. Na jednym z przejść dla pieszych spaceruje grupa osób protestujących przeciwko obecnej polityce rządu wobec rolników i plantatorów.
Aktywiści, wskazujący iż nie są zrzeszeni w żadnej organizacji, przeprowadzili dziś po południu pikietę przed synagogą w Lublinie. Wskazują, że w XXI wieku można funkcjonować zdrowo bez mięsa i produktów odzwierzęcych.
Producenci malin z Lubelszczyzny protestują w Warszawie. Wskazują, że rządowy skup owoców nie przyniósł żadnych rezultatów. Podkreślają również, że pomimo niskich cen w skupach, pośrednicy zarabiają ogromne pieniądze.
Ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi wyklucza wprowadzenie dopłat do owoców miękkich, jednak niebawem ma ruszyć skup tych owoców przez jedną z ze spółek podlegających resortowi. Szczegóły, jak też cena, mają zostać ogłoszone już niebawem.
Bardzo duży odzew przyniosła zbiórka podpisów pod listami poparcia mieszkańców dla poprowadzenia niechcianej przez nich inwestycji przez teren sąsiedniego powiatu. Jednocześnie protestujący wciąż się nie poddają i zapowiedzieli kolejną pikietę.
Najbliższy tydzień w naszym regionie będzie przebiegał pod znakiem kolejnych protestów producentów owoców miękkich. Jak wskazują sadownicy, cena malin nie pokrywa nawet kosztów produkcji.
W czwartek po południu w Osmolicach pod Lublinem, przed zakładem przetwórstwa owoców Osmofrost, spotkali się plantatorzy malin oraz przedstawiciele zarządu firmy. Rozmowy dotyczyły aktualnej sytuacji na rynku malin, a także cen skupu tych owoców.