Policjanci z VII Komisariatu Policji w Lublinie uratowali 40-latka, który miał zamiar targnąć się na własne życie. Mężczyzna chciał skoczyć z dachu. Na szczęście ratunek przyszedł o czasie. Pierwszej pomocy udzielili mu funkcjonariusze, po czym trafił pod opiekę medyków.
Nad ranem kobieta zamierzała rzucić się pod samochód. Kiedy jej się to nie udało, zaczęła iść w kierunku torów. Powstrzymał ją kierowca pojazdu komunikacji miejskiej.
W dramatycznych okolicznościach, dzięki szybkiej reakcji policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku, udało się uratować 53-letniego mężczyznę.
Funkcjonariusze z chełmskiego Posterunku Straży Ochrony Kolei ruszyli na pomoc kobiecie stojącej na torach. 36-latka znajdowała się w kryzysie emocjonalnym, konieczna była interwencja pogotowia ratunkowego.
Kiedy policjanci weszli do budynku, 41-latek podejmował próbę targnięcia się na swoje życie. Uniemożliwili mu ten desperacki krok. Okazało się, że mężczyzna posiadał przy sobie amfetaminę.
Policjanci przyjechali do 37-latka, który podjął próbę samobójczą. Mężczyzna na ich widok zareagował agresją. Trafił do aresztu, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności
Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei oraz Policji szukali dziś młodej kobiety, która udała się na tory z zamiarem targnięcia się na życie. Udało się ją uratować.
Udało się uratować mężczyznę, który chciał skoczyć z kładki na lubelskich Tatarach. Został przetransportowany do szpitala, nie ma już utrudnień w ruchu.
Po południu otrzymaliśmy sygnały na temat interwencji służb ratunkowych przy jednym z wieżowców w Lublinie. Przed budynkiem rozstawiony został też skokochron.
Wczoraj funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei otrzymali informację o podejrzanym mężczyźnie znajdującym się na terenie kolejowym. Kiedy przyjechali na miejsce, leżał on na torach.
Przywrócony został już ruch na al. Solidarności i al. Warszawskiej. Mężczyzna, który groził, że skoczy z wiaduktu, zszedł w bezpieczne miejsce. Trafił do szpitala.
Całkowicie zablokowana jest al. Warszawska oraz występują duże utrudnienia na wyjeździe z Lublina w kierunku Warszawy. Służby ratunkowe prowadzą negocjacje z mężczyzną stojącym za barierkami wiaduktu.
W minioną środę w Lublinie funkcjonariusze z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Lublinie uratowali mężczyznę, który chciał rzucić się pod szynobus. Mężczyzna został powstrzymany od tego czynu i trafił pod opiekę ratowników medycznych, a następnie do szpitala.
Mieszkanka powiatu parczewskiego zadzwoniła do zakładu karnego na terenie woj. warmińsko – mazurskiego i przekazała, że chce odebrać sobie życie. Funkcjonariusze służby więziennej niezwłocznie przekazali tę informację parczewskim mundurowym. Na szczęście policjanci dotarli na czas do 45-latki.
Dzięki szybkiej reakcji policjantów udało się odnaleźć mieszkającego samotnie 76-latka. Z relacji mundurowych wynika, że mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Maila do komendy w Hrubieszowie w języku niemieckim wysłał jego zaniepokojony brat, który jakiś czas nie mógł się z nim skontaktować.