Wczoraj nasz Czytelnik, na parkingu przy al. Kraśnickiej, miał bliskie spotkanie z oszustami, którzy próbowali go wrobić w nieuczciwą transakcję. Opisujemy tę historię, aby ostrzec innych przed podobnymi sytuacjami.
Mieszkaniec powiatu krasnostawskiego wykazał się czujnością. Do 52-latka zadzwoniło kilka osób, w tym kobieta podająca się za policjantkę, która twierdziła, że jest u niej mężczyzna, który składa zawiadomienie o oszustwie dokonanym z jego numeru telefonu. Na szczęście mężczyzna nie poniósł żadnych strat materialnych.
Mieszkanka powiatu biłgorajskiego chciała sprzedaż przez Internet klatkę dla psa. Po krótkiej korespondencji z potencjalnym kupcem, weszła w otrzymany link, wypełniła go oczekując na realizację sprzedaży. Na szczęście zadzwonił do niej pracownik banku.
70-latka otrzymała telefon od osoby podszywającej się pod policjanta. Oszust poinformował ją o rozbiciu grupy przestępczej zajmującej się wyłudzaniem kredytów. Powiedział seniorce, że na jej dane został wzięty kredyt w wysokości 50 tys. zł i żeby go anulować, musi podać pewne informacje. Na szczęście kobieta nie dała się oszukać i sprawdziła te informacje, dzwoniąc do swojego banku.
Z badania przeprowadzonego przez multiporównywarkę rankomat.pl wynika, że 74% Polaków co najmniej raz w życiu dostało wiadomość od cyberprzestępców. Aż 68% badanych nie padło ofiarą internetowych złodziei, ale 21% straciło pieniądze lub dane. Jednocześnie CERT Polska alarmuje, że lawinowo rośnie liczba oszustw komputerowych – w 2022 r. było ich ponad 35 tys., a rok wcześniej prawie 10 tys. mniej. Najwięcej – 22 575 razy – oszuści stosowali ataki phishingowe.
Oszuści początkowo przekonali mężczyznę, do przelania gotówki na inwestycje w kryptowalutę. Po tym zaciągnęli na 52-latka wysoki kredyt. Dzięki szybkiej reakcji pracowników banku mężczyzna nie stracił ponad 90 tys. złotych.
Dzięki czujności 49-latka z Włodawy nie zaciągnęła kredytu na 30 tys. złotych. Oszustka, która próbowała wyłudzić pieniądze, podała się za pracownicę banku.
Do skrzynek mieszkańców Chełma, w tym Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, kolportowanie są fałszywe, stylizowane na oficjalne druki Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Chełmie, prośby o uiszczenie opłaty związanej z "nowym przyłączem ciepłowniczym".
Dzięki dobrej współpracy seniorów z policjantami udało się zatrzymać oszustów, którzy przyszli po pieniądze. Dwaj mieszkańcy Warszawy są już w tymczasowym areszcie. Jak szacują mundurowi łupem przestępców do tej pory mogło paść około 100 tys. złotych.
Zadzwonił do żony, ta akurat wychodziła z banku z pieniędzmi. Kiedy wytłumaczyła mu, po co wypłaciła ich oszczędności, mężczyzna nakazał jej nigdzie się nie ruszać i wezwał policję.
Oszuści cały czas starają się wyłudzić pieniądze od mieszkańców naszego regionu. Ostatnio wpadli na pomysł, aby dzwonić do parafii i urzędów. Na szczęście nie wszyscy wierzą w dziwne opowieści przestępców.
Mieszkańcy zachowali czujność i nie dali się oszukać. Teraz sprawą włamania na profil facebookowy Urzędu Gminy zajmują się policjanci.
Oszust zadzwonił do mieszkanki powiatu świdnickiego i przekazał informację o rzekomym zagrożeniu pieniędzy na jej rachunku. Dzięki zdrowemu rozsądkowi 52-latka zweryfikowała dane oszusta, rozłączając się z nim i dzwoniąc na numer 112.
Czujna pracownica banku udaremniła próbę oszustwa i powiadomiła policję. Dzięki temu 67-latka nie wykonała przelewu 10 tys. złotych na konto rzekomego żołnierza armii amerykańskiej.
Dzięki przytomności 86-letniej mieszkanki gminy Ludwin nie doszło do wyłudzenia 50 tys. złotych. Oszustki szukają policjanci i apelują o czujność podczas telefonicznych kontaktów z nieznajomymi.