Jeden z mieszkańców Świdnika na portalu OLX znalazł ogłoszenie od osoby prywatnej oferującej pożyczki. Warunkiem otrzymania środków finansowych była wpłata 2 tysięcy złotych. 33-latek postąpił zgodnie z poleceniami i gdy przesłał ogłoszeniodawcy skan potwierdzenia wpłaty kontakt się urwał.
38-latka z powiatu ryckiego padła ofiarą oszustów. Nie dość, że wyłudzili od niej oszczędności to jeszcze zaciągnęli na nią pożyczkę. Łączna kwota strat to ponad 14 tysięcy złotych.
Mieszkaniec powiatu łęczyńskiego pożyczył pieniądze, aby je zainwestować. Mężczyzna stracił około 80 tys. złotych. Wszystko zaczęło się od reklamy w Internecie i instalacji aplikacji do zdalnej obsługi urządzenia.
Mieszkanka Lublina uwierzyła w opowieści internetowego rozmówcy i straciła łącznie ponad 12 tys. złotych. Policjanci poszukują oszusta i apelują o rozwagę oraz ostrożność w kontaktach z nieznajomymi, zwłaszcza w sieci.
Lubelska Agencja Wspierania Przedsiębiorczości w Lublinie (LAWP) w siedzibie Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej w Warszawie podpisała umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK) na realizację projektu pn. „Fundusz Powierniczy Województwa Lubelskiego”. Jego całkowita wartość wynosi blisko 317 mln zł, w tym blisko 270 mln zł jest z dofinansowania UE.
Ponad połowa Polaków deklaruje, że ich sytuacja finansowa pogorszyła się, jedna trzecia planuje wziąć kredyt lub pożyczkę na bieżące wydatki, a pośród nich 22 proc. planuje wydać uzyskane środki na zakup opału. Nowe regulacje mogą jednak sprawić, że 73 proc. wnioskujących nie otrzyma finansowania – mówią autorzy raportu „Dlaczego Polakom grozi wykluczenie finansowe”, którego prezentacja odbyła się 24 października w Centrum Prasowym PAP.
Mieszkaniec Kraśnika padł ofiarą oszustów i pod pretekstem zagrożonych oszczędności na koncie zaciągnął pożyczkę. Następnie wypłacił pieniądze z bankomatu i za pomocą kodów BLIK przelał oszustom pieniądze. W ten sposób stracił blisko 30 tysięcy złotych.
Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego od nakazu zapłaty, którym Sąd Rejonowy Lublin-Zachód zobowiązał mężczyznę do uiszczenia kwoty pożyczki obwarowanej wygórowanymi opłatami.
Pobrał aplikację do zdalnej obsługi, a potem zalogował się na rachunek. To był ogromny błąd, który kosztował 39-latka utratę pieniędzy, a także dał możliwość oszustom do zaciągnięcia na niego pożyczki. Poszkodowany stracił ponad 60 tys. złotych.
Pożyczyli 150 tys. zł na budowę domu, przez 11 lat spłacili 190 tys. zł, a pozostało im do zapłaty 224,5 tys. zł. Kiedy spóźnili się z zapłatą rat, bank zlicytował ich nieruchomość. Po latach sprawą zajmie się Sąd Najwyższy.
Powołany przez Zarząd Województwa Lubelskiego, w celu wsparcia mikro, małych i średnich przedsiębiorstw Regionalny Fundusz Rozwoju udzielił dzisiaj pierwszej pożyczki. Środki te mają być alternatywą dla drogich kredytów bankowych.
Kryminalni z Lublina zatrzymali dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o pobicie dwóch mieszkańców Lublina. Mężczyźni brutalnie zaatakowali mężczyzn, którzy przyszli po zwrot pożyczki.
Mieszkanka Świdnika padła ofiarą oszustwa. Kobieta chciała pożyczyć 10 tys. złotych, po tym jak znalazła w Internecie ogłoszenie o pożyczkach. 56-latka w ramach "opłat manipulacyjnych" przelała 3 tys. złotych.
Sąd pierwszej instancji stanął po stronie kobiety, kolejny wyrok był już zgoła odmienny. Sprawa trafiła aż do Sądu Najwyższego. Ten uchylił poprzednie orzeczenie.