Spore konsekwencje czekają teraz kierującą BMW kobietę. Nie dość, że jechała po pijanemu, doprowadziła do kolizji, znieważyła funkcjonariuszy, to na dodatek stawiała czynny i bierny opór policjantom.
Po pijanemu doprowadził do kolizji a potem zaczął pieszo uciekać. Po krótkim pościgu kierowca audi został zatrzymany przez strażników miejskich.
Blisko 4 promile alkoholu w organizmie miał pijany kierowca, którego zatrzymano minionej nocy na Czechowie. Na szczęście nie wyrządził nikomu krzywdy.
Nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Kiedy policjanci zajechali mu drogę, porzucił pojazd i rzucił się do ucieczki na piechotę. Schował się na polu w zbożu.
Kolejny pijany kierowca doprowadził do zdarzenia drogowego. O mało nie staranował prawidłowo jadącej mazdy. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Pomimo tego, że ledwo mógł ustać na nogach, wsiadł za kierownicę i ruszył w drogę. Uszkodził dwa samochody, w obu przypadkach uciekł z miejsca zdarzenia.
Mieszkaniec gminy Firlej, który uciekał przed policją i staranował radiowóz, jutro stanie przed obliczem prokuratora. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj późnym wieczorem na lubelskim Kośminku samochód osobowy uderzył w zaparkowane auto. Kierujący rzucił się do ucieczki.
Z pewnością nie tak sobie wyobrażali sobotnią podróż jadące volkswagenem osoby. Najpierw uderzyło w nich inne auto, po chwili gonili uciekającego pieszo kierowcę. Ten okazał się pijany.
Dzisiaj wieczorem na ulicach Lublina trwał policyjny pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli. Radiowozy ścigały go przez kilkanaście minut.
Dzisiaj wieczorem przez kilka godzin ścigano pijanego mężczyznę, kierowcę rovera. Teraz trzeźwieje w policyjnej izbie zatrzymań.
Całą szerokością jezdni poruszał się kompletnie pijany kierowca, który po zakrapianym „śledziku” wsiadł do samochodu i wyjechał na ulice Lublina. Po drodze uszkodził kilka samochodów.
Pomimo zerwanej opony, pijany kierowca uciekł z miejsca zderzenia. Poszkodowany ruszył w pościg.
Po raz kolejny okazało się, że nawet pomimo nagłośnionej akcji znajdą się tacy, którzy sądzą że komu jak komu, ale im się uda i nikt ich nie zatrzyma. Jeden z mężczyzn zderzył się z innym autem a następnie zaczął uciekać.
Wieczorem samochód osobowy potrącił rowerzystkę, nie zatrzymując się odjechał. Świadkowie ruszyli w pościg za kierowcą.