Na dym, jaki powstał w wyniku pożaru w Kalinówce, od razu zareagowały urządzenia badające jakość powietrza w Świdniku. Do czasu opanowania pożaru, wskazywały wielokrotne przekroczenie pyłów zawieszonych.
Od kilku dni kierowcy poruszający się trasą pomiędzy Lublinem a Lubartowem zwracają uwagę na ustawione przy jezdni urządzenia, obok nich stoi zaś auto. Niektórzy podejrzewają, że to fotoradary.