Lubelscy policjanci zatrzymali 43-latka, który odpowie za podpalenie samochodu. Mężczyzna myślał, że auto należy do znajomego, który był mu dłużny pieniądze. W rzeczywistości renault był własnością 47-latki z Białegostoku.
Wszystko wskazuje na to, że podpalenie było przyczyną wczorajszego pożaru BMW zaparkowanego przed jednym z lubelskich cmentarzy. Boczna szyba w pojeździe była wybita, na siedzeniu znaleziono zaś kanister po łatwopalnej cieczy.
Trwa ustalanie kto i dlaczego podpalił zaparkowany na jednym z lubelskich parkingów samochód. Do pojazdu została wrzucona najprawdopodobniej petarda.
Podpalił zaparkowany samochód, kolejny demolował za pomocą gałęzi. Wpadł, kiedy kopał w wiatę przystankową. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Po raz kolejny na Kalinowszczyźnie podpalony został samochód osobowy. Pożar udało się w porę zauważyć i auto nie spłonęło. Uszkodzenia są jednak spore.
Do kolejnego podpalenia samochodu doszło na lubelskiej Ponikwodzie. Ogień udało się natychmiast ugasić.
Bardzo szybko policja zatrzymała podejrzanych o podpalenie dwóch aut w Kwasówce. Pożar gasiły cztery zastępy straży pożarnej. Zaledwie kilka godzin po tym jak podpalono dwa samochody osobowe, policjanci z Białej Podlaskiej ustalili […]