Policjanci ustalają okoliczności oraz przyczyny wypadku, jaki miał miejsce przy galerii Zielona w Puławach. Przed ponad dwie godziny występowały utrudnienia w ruchu.
Nad ranem kobieta zamierzała rzucić się pod samochód. Kiedy jej się to nie udało, zaczęła iść w kierunku torów. Powstrzymał ją kierowca pojazdu komunikacji miejskiej.
Mężczyzna wtargnął przed nadjeżdżające auto. Został potrącony. Okazało się, że był pijany. Nie doznał poważniejszych obrażeń ciała.
Dwa pojazdy zderzyły się po południu obok stadionu żużlowego. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Sprawca kolizji przyznał się do winy dopiero na widok kamery w autobusie.
Na przejściach dla pieszych na ul. Sobieskiego, Okrzei i Piłsudskiego w Krasnymstawie ma być o wiele bezpieczniej. Powstały tam dodatkowe azyle, czy też wyświetlacze prędkości.
Po południu w płomieniach stanęło jedno z mieszkań w Bychawie. W środku znajdowała się 15-latka, zdołała jednak bezpiecznie się ewakuować jeszcze przed przyjazdem ratowników.
Rowerzysta zjeżdżał już na chodnik, kiedy nagle został potrącony przez toyotę. Mężczyzna z licznymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Na miejscu pracują policjanci.
Z jadącego jedną z lubelskich ulic peugeota zaczęło wyciekać paliwo. Jak się okazało, kierująca pojazdem najechała na widły. Nie ma już utrudnień w ruchu.
W centrum Lublina doszło do wypadku. Jedna osoba została poszkodowana. Na miejscu pracują policjanci. Występują spore utrudnienia w ruchu.
Motocyklista trafił do szpitala po tym, jak wjechał w stojące przed przejściem dla pieszych auto. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.
W Bystrzycy, w środku miasta, znaleziona została amunicja. Natknął się na nią poszukiwacz wykorzystujący magnes neodymowy.
Kierowca zasłabł w trakcie jazdy, auto uderzyło w ogrodzenie. Ratownicy godzinę walczyli o życie mężczyzny. Nie udało się jednak uratować 54-latka.
Świadkowie widząc poruszające się ulicami miasta rozbite auto, od razu zaczęli dzwonić na policję. Zwłaszcza, że kierowca jechał wężykiem.
Wysadził pasażera po czym ruszył zjeżdżając na lewą stronę. Nie zauważył jednak nadjeżdżającej toyoty. Został ukarany mandatem.
Na szczęście nikt nie ucierpiał w zdarzeniu drogowym, jakie miało miejsce wieczorem na jednej z ulic Lublina. Jak nas poinformowano, kierowca miał uprawnienia do kierowania zaledwie od kilkunastu dni.