Jeden z mężczyzn miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie, drugi ponad 3,5 promila. W takim stanie jechali samochodem. Teraz żaden z nich nie przyznaje się do kierowania.
Wsiedli po pijanemu do auta i ruszyli w drogę. Daleko nie zajechali. Pojazd uderzył w drzewo i dachował. Jeden z nich został ranny.
31-latek siedzący za kierownicą mercedesa miał niemal 1,5 promila. Mężczyzna zasnął w aucie po tym, jak wjechał na parking, pozostawiając auto na wjeździe. Wkrótce jego zachowanie oceni i wyceni sąd.
Wczoraj na jednej z ulic w Nałęczowie mężczyzna kierujący audi wjechał pojazdem do rowu. 41-latek próbował uciec z miejsca zdarzenia, jednak został zatrzymany przez policjanta z nałęczowskiego posterunku, jadącego na służbę. Jak się okazało uciekinier był nietrzeźwy.
Chciały się dostać z lotniska do domu. Widząc w jakim stanie jest kierowca "taxi", od razu zaalarmowały policję. Mężczyzna był kompletnie pijany.
35-latek kierujący busem podejrzanie przemieszczał się ulicami Świdnika. Jego zachowanie za kierownicą zauważył świadek i powiadomił policjantów. Jak się okazało mężczyzna siedzący za kierownicą peugeota miał 3 promile alkoholu.
Mężczyzna nie mógł wydostać się samodzielnie z pojazdu. Kiedy dojechali ratownicy, siedział w środku i palił papierosa. Badanie alkomatem wykazało, że miał on 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Dwa auta zderzyły się wczoraj wieczorem na Al.Racławickich w Lublinie. Była to drobna kolizja. Okazało się jednak, że sprawca był pijany.
Jadąc po pijanemu stracił panowanie nad pojazdem. Auto zatrzymało się w przydrożnych zaroślach. Kierowca miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Podejrzewając, iż kierowca opla może być pijany, zaalarmował o wszystkim policję. Sam zaś w międzyczasie starał się uniemożliwić mu dalszą jazdę, aby ten nie doprowadził do tragedii.
Przekroczył prędkość, jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, pojazd miał też niesprawne oświetlenie. Jakby tego było mało, kierowca ciężarówki był pijany.
Wczoraj wieczorem na drodze wojewódzkiej nr 832 mężczyzna kierujący peugeotem najechał na tył renaulta, którym kierowała mieszkanka gminy Opole Lubelskie. W wyniku zderzenia renault został zepchnięty z drogi i przewrócił się. Kierujący pojazdami zostali przewiezieni z obrażeniami ciała do szpitala. Badanie wykazało, że mężczyzna siedzący za kierownicą peugeota miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Spore konsekwencje czekają teraz kierującą BMW kobietę. Nie dość, że jechała po pijanemu, doprowadziła do kolizji, znieważyła funkcjonariuszy, to na dodatek stawiała czynny i bierny opór policjantom.
Po imprezie wsiadła za kierownicę, gdyż jak twierdziła, nie bolała ją głowa, a także nie wymiotowała. Po drodze spowodowała kilka kolizji oraz wypadek ze skutkiem śmiertelnym.