Seniorka z Lublina przez okno wyrzuciła ponad 60 tys. złotych. Kobieta myślała, że w ten sposób ratuje swoje oszczędności. To kolejna ofiara oszustwa metodą "na policjanta".
Mieszkanka powiatu krasnostawskiego straciła blisko 6000 złotych. Na komunikatorze otrzymała prośbę od oszustki podającej się za jej córkę o opłacenie jej zakupu nowego telefonu. Kobieta tłumaczyła, że pisze z innego numeru ponieważ stary telefon wpadł jej do toalety.
Ponad 5 tysięcy złotych straciła seniorka z Łęcznej po kontakcie telefonicznym z rzekomym policjantem. Oszust nakłonił ją do wyrzucenia przez balkon reklamówki z pieniędzmi. Tak też kobieta uczyniła.
Oszuści działający metodą "na policjanta" zmanipulowali mieszkankę Lublina. 88-latka spakowała swoje oszczędności w torbę i wyrzuciła przez okno. Lubelscy policjanci poszukują sprawców i po raz kolejny apelują o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi.
Mieszkanka powiatu parczewskiego straciła ponad 30 tys. złotych. 70-latka uwierzyła w możliwość szybkiego zysku inwestując pieniądze na giełdzie. Reklamę z wizerunkiem premiera Rzeczypospolitej Polski kobieta znalazła na jednym z portali internetowych. Niestety pomagający jej w inwestowaniu "manager" okazał się oszustem.
29-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego stracił ponad 60 tys. złotych. Mężczyzna chciał zainwestować i za namową oszusta założył aplikację umożliwiającą zdalną obsługę urządzenia i zgodził się na wykonanie przelewów. Gdy po kilku dniach chciał wypłacić zgromadzone środki, okazało się to niemożliwe.
32-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego przekonany o włamaniu na swoje konto bankowe, przelał na podane przez oszusta konto prawie 50 tys. zł. Sprawą zajmują się policyjni śledczy.
85-latka z Lublina myśląc, że pomaga policjantom, wrzuciła do kosza na śmieci ponad 40 tysięcy złotych. Kobieta straciła oszczędności życia, śledztwo w sprawie oszustwa prowadzą policjanci.
57-latek został oszukany przez kobietę podszywającą się pod pracownicę banku. Na prośbę kobiety mężczyzna podał login i hasło do swojego konta. Zatwierdzał kody autoryzacyjne oraz zainstalował aplikację do zdalnego dostępu do urządzenia. Przesłał jej również zdjęcie dowodu osobistego.
Niestety, pomimo licznych ostrzeżeń i apeli, oszuści wciąż znajdują nowe ofiary. Przekonała się o tym 75-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej, która padła ofiarą oszustwa, tracąc 12 tysięcy złotych.
Mieszkanka powiatu chełmskiego straciła 80 tys. złotych. Kobieta zainteresowała się inwestycją na internetowej giełdzie kryptowalut. Popełniła jednak błąd, bo przelewała pieniądze na wskazane konto i zainstalowała aplikację do zdalnej obsługi urządzenia.
Mieszkaniec powiatu ryckiego stracił niemal 40 tys. złotych. Mężczyzna uwierzył, że rozmawia z pracownikiem banku, a potem z konsultantką. Oszustka skłoniła 54-latka do wypłacenia oszczędności w kwocie około 40 tysięcy złotych, po czym mężczyzna wpłacił je we wpłatomacie zgodnie z jej instrukcją.
Mieszkanka powiatu opolskiego w wyniku działania oszustów straciła prawie 50 tys. złotych. 46-latka myślała, że rozmawia z pracownikami banku. Przestępcy nakłonili kobietę, by przekazała swoje oszczędności zgromadzone na rachunku bankowym na wskazany przez oszustów rachunek bankowy, który miał zabezpieczyć pieniądze kobiety przed kradzieżą.
Mieszkanka województwa lubelskiego straciła niemal 130 tysięcy złotych, po tym jak poznała w Internecie osobę podającą się za żołnierza służącego w Syrii. Rozmówca namówił ją do przesłania kart podarunkowych i pieniędzy na konto, a także do wzięcia pożyczki. Na koniec zaczął ją szantażować.