Z zalewu w Nieliszu wyłowiono już ponad 1,3 tony śniętych ryb. Wszystkie są jednego gatunku. Wiadomo już, że woda jest czysta. Wykryto za to wirusa i pasożyta. Wędkarze potwierdzają nam, że problem ten jest znany od kilku lat.
Jak co roku o tej porze do lecznic weterynaryjnych zgłasza się większa liczba właścicieli psów i kotów z problemami zdrowotnymi, po ataku kleszczy. Tak jak nasi mali przyjaciele, tam i my sami jesteśmy narażeni na choroby przenoszone przez te pajęczaki.