Kłusownik czuł się zupełnie bezkarnie. Działał w środku dnia, nie bacząc na znajdujące się w pobliżu inne osoby. Został zatrzymany, niebawem odpowie przed sądem.
Kolejny kłusownik wpadł na gorącym uczynku. Za pomocą tzw. podrywki wyciągał z Wieprza ryby. Kolejne przedmioty służące do tego typu działalności ujawniono na jego posesji.
Lubelscy strażnicy rybaccy po raz kolejny zatrzymali na gorącym uczynku kłusownika. Na posesji mężczyzny znaleziono szereg przyrządów do nielegalnego połowu ryb.
Od dawna kłusują na co popadnie. Wcześniej wpadli polując na zwierzynę leśną, tym razem prowadząc nielegalny połów ryb. Mężczyźni znów będą mieli spore kłopoty.
Niebawem przed sądem stanie mężczyzna, którego wczoraj zatrzymano za kłusownictwo. Wpadł on na gorącym uczynku.
Anonimowa informacja pomogła w zatrzymaniu czterech kłusowników, którzy za pomocą sieci dokonywali połowu ryb na Wiśle. Sprawą zajmuje się policja.
Strażnicy z Państwowej Straży Rybackiej w Lublinie zatrzymali na na gorącym uczynku kłusownika. Mężczyzna prowadził nielegalny połów ryb na Wieprzu.