Blisko 50 tysięcy złotych stracił 30-letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego, który chciał zainwestować w kryptowaluty. Informację o firmie mężczyzna znalazł w Internecie. Takie inwestycje reklamowała popularna prezenterka telewizyjna.
38-latka uwierzyła oszustowi podającemu się za znanego amerykańskiego piosenkarza. Chcąc by przyjechał do Polski, kilkakrotnie przelewała mu pieniądze na bilet i wynajem apartamentu. Straciła łącznie 23 000 złotych.
Nie ma tygodnia, by do policjantów w regionie nie zgłosiły się osoby oszukane w sieci. Codziennie mieszkańcy naszego województwa tracą tysiące złotych. Co robić, aby nie paść ofiarą przestępców? Zachować czujność w sieci! Poznajecie te historie i zapamiętajcie, jak działają oszuści.
Oszustka podszywająca się pod konsultantkę portalu sprzedażowego zmanipulowała 38-latkę, która chciała sprzedać bluzkę. Pokrzywdzona myśląc, że ma do czynienia z prawdziwą przedstawicielką portalu, nic nie podejrzewając wypełniła przesłane jej formularze i podała dane, o które była proszona. Niestety zamiast oczekiwanego zysku straciła ponad 5 000 zł.
Ofiarą oszustów padł mieszkaniec powiatu zamojskiego, który zachęcony internetową reklamą, postanowił zainwestować w akcje. Mężczyzna oszustom przekazał nie tylko oszczędności, ale również pieniądze z zaciągniętej na ten cel pożyczki. Dodatkowo zmanipulowany zainstalował aplikację do zdalnej obsługi komputera. Łącznie mężczyzna stracił prawie 90 000 zł.
Po przełamaniu zabezpieczeń konta społecznościowego 26-latki oszust rozesłał do jej znajomych prośby o opłacenie zamówienia. Dwie jej koleżanki niestety nie zweryfikowały autora wiadomości. Szybko wygenerowały i przekazały kody BLIK udzielając finansowego wsparcia oszustom. Każda z nich straciła po 800 zł.
Policjanci z Kurowa po pościgu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli przy sobie łup pochodzący z przestępstwa, a na samochodzie, którym uciekali, zamontowane były skradzione tablice rejestracyjne. Mężczyźni wmówili staruszce, że jej wnuk miał wypadek i aby mu pomóc musi przekazać "adwokatowi" całą gotówkę, którą ma w domu.
27-letnia mieszkanka powiatu kraśnickiego straciła 6 tysięcy złotych przy sprzedaży planszówki w Internecie. Przy transakcji oszuści skontaktowali się z kobietą jako konsultanci portalu, w związku z awarią płatności za grę. Namówili ją do potwierdzenia kodów BLIK. W tym czasie wypłacili pieniądze w gdańskim bankomacie.
Dwóch mężczyzn niebawem stanie przed sądem za liczne oszustwa oraz pranie brudnych pieniędzy. Akt oskarżenia w tej sprawie liczy 170 stron.
27-latka zareagowała na przesłaną za pośrednictwem komunikatora prośbę o pożyczkę. Przekonana, że finansowego wsparcia potrzebuje jej ciocia, udostępniła 2 kody Blik na łączną kwotę 1 000 zł. Niestety nie zweryfikowała danych autora wiadomości.
41-letnia mieszkanka gminy Cyców uwierzyła oszustom, że jej środki finansowe na koncie są zagrożone. Zmanipulowana kobieta straciła 8000 złotych. Sprawą zajmują się łęczyńscy policjanci.
34-latka wystawiła na sprzedaż dziecięce ubranko, a po telefonie od rzekomego kuriera wpisała kod, aby dokonać autoryzacji przelewu. W ten sposób straciła 7000 złotych.
Mieszkanka Zamościa chciała sprzedać chustę dziecięcą na portalu sprzedażowym OLX. Już kilka minut po wystawieniu ogłoszenia skontaktowała się z nią kupująca, która okazała się oszustką. W efekcie działania oszustów kobieta zamiast zarobić 120 złotych straciła blisko 14 000 złotych.
Mieszkaniec powiatu zamojskiego padł ofiarą oszustów. 74-latek chciał zarobić na inwestycji w kryptowaluty. Zmanipulowany przez "doradcę" zatwierdzał wykonywane z konta przelewy. Miał szybko zarobić duże pieniądze, a stracił 100 000 zł.
Mieszkaniec powiatu zamojskiego skorzystał z oferty nieuczciwego sprzedawcy paneli fotowoltaicznych. Mężczyzna zapłacił za nie ponad 20 000 zł. Niestety sprzedawca nie wywiązał się z zobowiązania, nie dostarczył paneli, nie oddał również 40-latkowi pieniędzy. Sprawą zajmują się policjanci.