Zamojscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej młodego mężczyznę, który prowadził opla mając dwa aktywne sądowe zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi. Z kolei kontrolowany mężczyzna kierujący rowerem miał ponad promil alkoholu w organizmie. Wkrótce zachowanie obu mężczyzna na drodze oceni sąd.
W miniony poniedziałek do radzyńskiej komendy przyjechał na rowerze 59-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna chciał sprawdzić stan trzeźwości na znajdującym się tam alkomacie. Do domu wrócił ze sporym mandatem.
Mieszkaniec gminy Żółkiewka przyjechał rowerem na posterunek policji zgłosić interwencję. Jak się okazało, 40-latek był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Wczoraj w nocy na jednej z ulic Janowa Lubelskiego policjanci zatrzymali nietrzeźwego rowerzystę. Jak się okazało po badaniu alkomatem, kierujący jednośladem miał blisko 4 promile alkoholu.
55-latek przyjechał na rowerze do zamojskiej komendy, aby sprawdzić swój poziom trzeźwości. Okazało się, że był on pijany. Mimo to, postanowił wsiąść na rower i odjechać. Daleko jednak nie zdołał się oddalić.
22-letni rowerzysta z powiatu włodawskiego, który wsiadł na swój jednoślad będąc nietrzeźwym, został ukarany łącznie dwoma mandatami na kwotę pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna otrzymał oba mandaty w ciągu dwóch godzin.
36-letni poszukiwany mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Lubyczy Królewskiej, gdy jechał rowerem z ponad promilem alkoholu we krwi. Był on poszukiwany do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności za przestępstwo przeciwko mieniu. Zgodnie z wymierzonym wyrokiem, mężczyzna spędzi najbliższe cztery miesiące w zakładzie karnym.
W miniony weekend na drogach powiatu opolskiego doszło do dwóch groźnych zdarzeń drogowych z udziałem nietrzeźwych kierujących. 49-latka zjechała oplem do rowu i wypadła przez okno w trakcie zdarzenia. Z kolei pijany rowerzysta przewrócił się na pojazd osobowy, który go wyprzedzał.
Wczoraj wieczorem dzielnicowy z Piask zatrzymał do kontroli nietrzeźwego rowerzystę. Spotkanie z policjantem kosztowało 34-latka 2500 złotych.
Policjanci z Parczewa zatrzymali dwóch mężczyzn jadących jednym rowerem. Kierujący jednośladem był pijany, przy "cyklistach" zaś mundurowi znaleźli nielegalnie złowione ryby.
Rowerzysta przyjechał do świdnickiej komendy, by sprawdzić swój stan trzeźwości. Okazało się, że nie do końca był trzeźwy. Mężczyzna wrócił ze "spotkania" z policjantami z mandatem.
54-letni rowerzysta, który poruszał się jednośladem pijany, kiedy usłyszał, że grozi mu 2500 zł mandatu, zaproponował policjantom 10 tys. złotych łapówki. Mężczyzna stanie wkrótce przed sądem, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj na jednej z ulic Białej Podlaskiej doszło do zdarzenie drogowego z udziałem nietrzeźwego rowerzysty. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Kolejny nietrzeźwy cyklista doświadczył nowego taryfikatora mandatów. 39-latek za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości otrzymał 2,5 tys. złotych mandatu.