Dzisiaj nad Polską zalega układ frontów atmosferycznych związany z niewielkim niżem o imieniu Zora. Strefa opadów przemieszcza się na północny-wschód. Są to zarówno opady o charakterze stałym, mieszanym, ale także marznącym, gdzieniegdzie pada także mokry śnieg.
W nocy z piątku na sobotę, na przeważającym obszarze woj. lubelskiego, spodziewane są opady śniegu i deszczu ze śniegiem, gdzieniegdzie przechodzące w marznący deszcz lub mżawkę powodujące gołoledź przy temperaturze w okolicach -2 °C/-4 °C. Lokalnie wystąpią trudne warunki do jazdy.
Dziś wieczorem do zachodniej Polski wkracza kolejny front zokludowany i przyniesie on w nocy z piątku na sobotę opady deszczu, lokalnie mieszane na zachodzie i południowym zachodzie kraju. Ujemna temperatura utrzyma się natomiast na wschodzie i północnym wschodzie. Zdecydowanie cieplej w tym samym czasie będzie na zachodzie i południowym zachodzie Polski.
Wciąż pojawiają się informacje o możliwych kłopotach energetycznych w kraju w związku z perturbacjami z dostawą gazu i węgla do odbiorców prywatnych i przedsiębiorstw świadczących usługi energetyczne. Taki stan rzeczy jest wynikiem wojny w Ukrainie oraz wciąż rosnącej inflacji, co spowodowało częściowe załamanie się łańcuchów dostaw. Uzasadnione wobec tego są obawy pracodawców o to, w jaki sposób zabezpieczą ciągłość pracy i pracowników w nadchodzących zimowych miesiącach.
Minionej nocy na obszarze województwa lubelskiego lokalnie temperatura spadła kilkanaście stopni poniżej zera. Jutro należy się spodziewać temperatur w okolicach 0 °C.
Wtorek był ostatnim dniem, kiedy to w województwie lubelskim występowały umiarkowane wartości na termometrach jak na listopad. Do regionu zbliża się ochłodzenie.
W niedzielę niż o imieniu "NADIA" ulokował się nad państwami bałtyckimi i zaczął się stopniowo wypełniać. Ciśnienie w centrum tego niżu barycznego wyniosło w drugiej części dnia około 970-978 hPa i szybko rośnie. Zatem jest to w dalszym ciągu bardzo głęboki ośrodek niżowy umiarkowanych szerokości geograficznych, ale zmniejsza się stopniowo różnica ciśnienia, co powoduje coraz mniejsze porywy wiatru.
Wygląda na to, że nadchodząca noc będzie wyjątkowo mroźna za sprawą spływu zimnego powietrza pochodzenia arktycznego. W dolnych warstwach troposfery płynie do nas zimne powietrze z Arktyki. W obszarach przejaśnień i rozpogodzeń zdarzyć mogą się większe spadki temperatury do wartości dwucyfrowych na minusie. Szczególnie niskich wartości na termometrach spodziewamy się na Roztoczu Środkowym i Zachodnim.
Początek stycznia przynosił w Polsce wysokie temperatury. W połowie mijającego tygodnia nadeszło ochłodzenie. Potrwa ono przynamniej do połowy przyszłego tygodnia. Już w nocy z czwartku na piątek dotarło do naszej części Europy za frontem zimne powietrze pochodzenia arktycznego morskiego, w którym z powodzeniem rozwijają się zjawiska konwekcyjne. Czwartek przynosi w regionie opady przelotnego śniegu, deszczu ze śniegiem i krupy w świeżej masie z północy. Kulminacyjna fala ochłodzenia przypadnie na ostatnie dni mijającego tygodnia. Na drogach i chodnikach może zrobić się ślisko.
Po ubiegłotygodniowych mrozach, w lubelskich ulicach zaczynają się pojawiać pierwsze wyrwy. Są też pierwsze uszkodzone auta. Niestety wciąż nie ma w mieście nikogo, kto by w takiej sytuacji mógłby od razu zabezpieczyć, przynajmniej doraźnie, tego typu miejsca.
Jedni szukali pomocy wśród innych kierowców, inni dzwonili po taksówkę lub straż miejską. Dzisiaj rano wielu kierowców nie było w stanie uruchomić swoich pojazdów.
Kilkanaście stopni różnicy było między najzimniejszym a najcieplejszym miejscem w województwie lubelskim. Znajdują się one na przeciwnych krańcach naszego regionu.
Noc z 24 na 25 grudnia minie z opadami deszczu, przechodzącymi od północy stopniowo na froncie chłodnym w deszcz ze śniegiem i śnieg, przejściowo i lokalnie padać może marznący deszcz powodujący gołoledź. Lokalnie dojdzie do niebezpiecznych oblodzeń dróg i chodników.
Od kilku dni prognozy numeryczne wskazują, że pogoda w święta będzie dynamiczna za sprawą odbudowy cyrkulacji strefowej. Spodziewane są opady śniegu oraz deszczu marznącego. Lokalnie pogorszą się warunki do jazdy. Pierwszy raz od wielu lat będą to święta ze śniegiem i mrozem. Wystąpią również sprzyjające warunki do występowania smogu nocami.
We wtorek w drugiej części dnia na froncie ciepłym mogą pojawić się opady marznące powodujące gołoledź. Niebezpieczne opady w wielu powiatach na wschodzie regionu mogą utrzymywać się przez całą noc z wtorku na środę, aż do godzin porannych. Dziś w najcieplejszym momencie dnia termometry wskażą od -4°C do -1°C. Utrzyma się zachmurzenie chmurami piętra niskiego. Zdarzyć mogą się przelotne opady śniegu.