Kiedy sytuacja w gnieździe lubelskich sokołów wróciła do normy, dramatyczne chwile nastały u rodziny żurawi z Polesia. Za sprawą lisa nie doczekają się one w tym roku potomstwa.
Wykryto pierwszy w tym roku przypadek wścieklizny w Polsce. Ognisko znajduje się w naszym regionie, w powiecie świdnickim.
Po tym, jak jedno z aut potrąciło lisa, kolejne pojazdy zaczęły się zatrzymywać. Kierowca toyoty nie zdołał wyhamować i doprowadził do zderzenia.
Bialscy policjanci zatrzymali 17-latka, który podejrzany jest o zabicie z kuszy lisa i ranienie kota. Dodatkowo nastolatek odpowie za wytwarzanie środków odurzających. W miejscu jego zamieszkania policjanci ujawnili ponad 800 gramów suszu ziela konopi.
Martwego, chorego na wściekliznę lisa, znaleziono w naszym regionie. Miało to miejsce w pobliżu granicy z Mazowszem, gdzie wciąż występuje bardzo dużo przypadków tej choroby.
Nie zwracają uwagi ani na nocnych spacerowiczów, jak też na poruszające się tuż obok auta. Lubelskie lisy polują na myszy nawet na pasie zieleni dzielącym jezdnie.
Miejskie parki i wąwozy są nie tylko miejscem rekreacji mieszkańców. Po zmroku stają się areną zabaw dla dzikich zwierząt. Jedną z takich sytuacji nagrano w Wąwozie Rury.
Martwy lis, którego znaleziono przed kilkoma dniami koło Tomaszowa Lubelskiego, okazał się chory na wściekliznę. W związku z tym służby weterynaryjne wyznaczyły obszar zagrożony.
W sobotę na stronie Stowarzyszenia Leśne Pogotowie - Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach Drugich pojawiła się poruszająca historia. Dotyczy ona lisa rozszarpanego przez psy.
Nasz Czytelnik na terenie Lublina uwiecznił na nagraniu dziwne zwierzę. Wygląda ono jakby było pozbawione sierści, jest wielkości lisa lub średniego psa.
W gminie Włodawa potwierdzono występowanie wścieklizny. Obszar zagrożony obejmuje kilka miejscowości. Mieszkańcy muszą uważać na zwierzęta domowe.
Wczoraj wieczorem w miejscowości Luchów Górny doszło do dachowania auta osobowego. Kierowca z poważnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Policjanci z Łukowa ustalają okoliczności zdarzenia do jakiego doszło wczoraj w Sięciaszce. Pocisk wystrzelony z karabinu przez myśliwego, trafił w ścianę domu i spadł na podłogę.
W sobotę po południu strażacy interweniowali w lesie w miejscowości Kozubszczyzna. Do studni wpadł tam mały lis.