Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą puławskiej komendy prowadzą postępowanie dotyczące ujawnienia padłych kóz w opuszczonym gospodarstwie w gminie Końskowola. Powołany w tej sprawie biegły ma zbadać, czy do padnięcia zwierząt doszło w wyniku zaniedbania osób odpowiedzialnych za opiekę nad nimi.
Zastąpienie kosiarek kozami nie tylko ma wpłynąć na zatrzymanie wody w glebie i jej nawożenie, lecz również oszczędzi koszty paliwa i czasu pracy. Stado już można spotkać na terenie Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie.
Od kilku miesięcy miasto musi płacić za utrzymanie stada kóz, które zostało odebrane jednej z mieszkanek. Kobieta nie radziła sobie bowiem z nimi. Zapadła więc decyzja o ich sprzedaży.
Spore problemy czekają 74-latka z gminy Nadarzyn. Mężczyzna prowadził skup, hodowlę i ubój kóz, a mięso sprzedawał obcokrajowcom.
Dzisiaj otrzymaliśmy od naszej Czytelniczki nagranie z Józefowa nad Wisłą, na którym widać spacer kilkudziesięciu kóz po drodze. Na szczęście zwierzęta nie doprowadziły do zdarzenia drogowego.
Inspektorzy z Wydziału Inspekcji Transportu Drogowego z Oddziału w Międzyrzecu Podlaskim podczas kontroli pojazdów przewożących zwierzęta wykazali, że kierowcy posługują się nie swoimi kartami kierowców.