Coraz bardziej napięta sytuacja przed przejściem granicznym w Dorohusku. Dziś w południe kierowcy z Ukrainy ruszyli na protestujących przewoźników. Zostali zatrzymali przez policję. W wyniku tego sami postanowili zablokować drogę.
Na granicy z Ukrainą protestują przewoźnicy. Setki pojazdów ciężarowych stoją w kolejkach do przejść granicznych. Na drodze krajowej nr 12 sznur ciężarówek zaczyna się już w Stołpiu. Czas oczekiwania na odprawę wynosi obecnie blisko cztery doby.
Wśród uchodźców z Ukrainy są obywatele wielu krajów, którzy tam legalnie mieszkali, pracowali, bądź też studiowali. Polskie MSZ dostało już podziękowania za pomoc w dotarciu do domów obywatelom m.in. Angoli, Tanzanii, Maroka, Kenii, RPA a nawet Sierra Leone.
Kiedy kierowcom stojącym w kolejkach na zachodniej granicy organizowana jest pomoc, dostarczana jest woda, czy też uruchamiane są kolejne przejścia graniczne, to kierowcami oczekującymi na wschodniej granicy nikt się nie interesuje. Tymczasem jak wyjaśniają, kolejki na wjazd do Polski z Ukrainy są o wiele dłuższe niż te w Niemczech.
Po raz kolejny do zamojskiego Ogrodu Zoologicznego trafiły zwierzęta, które usiłowano przemycić przez granicę. Tym razem były to cenne papugi. Obywatel Ukrainy, który je przewoził, został zatrzymany.
W związku z informacjami uzyskanymi od służb granicznych Ukrainy o utworzeniu w dniu dzisiejszym blokady w miejscowości Nowy Jaworów (Ukraina) na drodze dojazdowej do przejścia granicznego w Krakowcu (przejście graniczne Korczowa – […]