W kwietniu minęłyby 2 lata od ostatniej chemii, jaką przeszedł mały Jaś. Były to dwa lata w napięciu i nadziei, że uda się pokonać raka. Niestety coś odrodziło się w oczku Jasia i ratunkiem jest wszczepienie radioaktywnej płytki do oka.
Udało się zabrać całą sumę potrzebną na leczenie 1,5 rocznego Jasia Karwowskiego, który zmaga się z nowotworem oka. Tylko przez ubiegły weekend uzbierano ponad 90 tysięcy złotych.
Jaś Karwowski, u którego zdiagnozowano nowotwór gałki ocznej - siatkówczak jest od kilku dni w USA. Nadal jednak potrzebne są pieniądze na jego leczenie. Poznaj grafik imprez gdzie będą prowadzone zbiórki na rzecz Jasia. Zachęcamy do wzięcia udziału w ratowaniu oczka.
Udało się zebrać wstępną kwotę na leczenie Jasia Karwowskiego. Dzisiaj chłopczyk leci do USA.
Najpóźniej za tydzień Jaś Karwowski musi podjąć leczenie. Pomimo chemioterapii nie udało się zahamować rozwoju groźnego nowotworu siatkówczaka, który zaatakował oko malca.
Ponawiamy apel o pomoc dla Jasia. Jaś Karwowski ma 1,5 roku i grozi mu utrata wzroku. Polscy lekarze chcą usunąć dziecku oko, tymczasem za granicą jest szansa na jego ocalenie. Jednak NFZ nie refunduje zabiegu a rodziców na to nie stać.
Jaś Karwowski ma 1,5 roku i grozi mu utrata wzroku. Polscy lekarze chcą usunąć dziecku oko, tymczasem za granicą jest szansa na jego ocalenie. Jednak NFZ nie refunduje zabiegu a rodziców na to nie stać.