Polacy kochają grzybobranie i o tym nie trzeba nikogo przekonywać. Ten sposób spędzania wolnego czasu polubili zwłaszcza seniorzy, którzy w lasach potrafią spędzać długie godziny. Bezpieczne grzybobranie kojarzy się przede wszystkim z wiedzą niezbędną do rozróżnienia gatunków grzybów. W tym przypadku bezpieczeństwo to jednak pojęcie szersze i jest ono związane również z profilaktyką zaginięć.
Policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe zastosował prokurator wobec 31-latka z gminy Puławy, u którego kryminalni znaleźli marihuanę oraz grzyby zawierające substancję psychotropową. Mężczyźnie, który najpierw wyhodował konopie i grzyby, a następnie wytworzył z nich substancje zabronione prawem grożą 3 lata więzienia.
Po ostatnich intensywnych opadach deszczu w regionie, w lasach pojawiło się sporo grzybów. Jak informują nas Czytelnicy, sezon na grzybobranie można uznać za otwarty. Co ciekawe, na grzyby można również natrafić poza lasem, np. w przydrożnych rowach w pobliżu dróg.
Grzyby od wieków są wykorzystywane w medycynie tradycyjnej jako źródło lecznicze. Współczesne badania również potwierdzają, że wiele gatunków grzybów posiada cenne właściwości lecznicze.
Aplikacja „Grzyby w Polsce” to projekt naukowy realizowany przez koła naukowe Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie: SKN Geoinformatyków „GeoIT” (Wydział Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej) oraz SKN Biotechnologów „Mikron” (Wydział Biologii i Biotechnologii). Główną ideą było dostarczenie wiedzy na temat różnych gatunków grzybów, ich lokalizacji oraz związanych z nimi informacji, ale także budowanie świadomości potencjalnego niebezpieczeństwa, jakie mogą nieść za sobą grzyby.
W ostatnich dniach na terenie województwa lubelskiego nastąpił wysyp grzybów. Do lasów ruszyli zarówno miłośnicy grzybobrania, jak też wiele osób, które w ten sposób postanowiło spędzić czas wolny. Niestety część z nich nie zna nawet podstawowych gatunków, co może doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń.
Zaniepokojona rodzina 82-latka zaalarmowała służby po tym, jak długo nie wracał z lasu. Mężczyzna wybrał się na grzyby, cierpi jednak na zaniki pamięci. Co więcej, mieszkaniec gminy Ludwin nie posiadł przy sobie telefonu komórkowego.
Grzybiarze ruszyli do lasów. Na razie głównie Janowskich, gdyż tam można liczyć na największe zbiory. Jednak jest szansa, że niebawem grzybów będzie coraz więcej.
Grzybiarze już ruszyli w las. Na razie zbierają głównie wiosenne grzyby takie jak żółciaki siarkowe oraz żagwiaki łuskowate, jednak niebawem powinny się pojawić pierwsze kurki i borowiki.
Coraz więcej osób udaje się do lasów na grzyby. Niestety część z nich nie zna nawet podstawowych gatunków. Aby nie dochodziło do sytuacji, że dla niektórych będą jadalne tylko raz, Sanepid stara się edukować mieszkańców w tym zakresie.
Wielu mieszkańców naszego regionu korzystając z weekendu postanowiło wybrać się do lasu. Część z nich wróciło z pełnymi koszami, raczej nikt z pustą ręką.
W miniony czwartek w lesie w Dubecznie, podczas grzybobrania, zgubiły się trzy osoby. Na szczęście dzięki naładowanemu telefonowi oraz pomocy urszulińskich policjantów udało się dotrzeć do grzybiarzy.
Na razie jest ich niewiele, jednak pasjonaci grzybobrania od pół roku czekali na tę chwilę. Jeżeli sprzyjające warunki będą się utrzymywać, a wszystko na to wskazuje, będzie szansa na większe zbiory.
Dwaj mieszkańcy powiatu ryckiego podczas wyprawy na grzyby natknęli się na pozostałości z czasów wojny. Niebezpieczne znaleziska zostały zabezpieczone przez saperów.