Malował sprayem na blokach, chodnikach, ławkach i śmietnikach. W końcu wpadł w ręce policjantów. W mieszkaniu miał kilkadziesiąt atomizerów do farb, farbę w sprayu, projekty, a ponadto woreczek z marihuaną. 41-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Dzięki reakcji sokistów udało się zatrzymać mężczyznę, który nanosił farbą napisy na wiadukcie przy trasie S19. Na razie 32-latek został podliczony na 8500 zł. Jak się okazuje, "artysta" ma na swoim koncie więcej podobnych "dzieł".
Policjanci z Parczewa zatrzymali mężczyznę, który dokonał uszkodzeń banerów reklamowych, słupków ogrodzeniowych oraz drzwi wejściowych do klatek schodowych bloków. 38-latek malował na nich "graffiti".
Puławscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który zniszczył zabytkowy budynek malując po nim sprayem. 23-latek trafił do policyjnego aresztu.
Po krótkim pościgu zatrzymano młodego mężczyznę, który nanosił napisy na podpory mostu na Wiśle. Jak się okazało, oszpecił także wiele innych budynków.
W nocy z soboty na niedzielę puławscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku grafficiarza. Na widok radiowozu rzucił się do ucieczki, ale po kilkudziesięciu metrach pościgu został zatrzymany.