Śledztwo, mające na celu ustalenie m.in. z jakiego gospodarstwa były zabrane chore krowy, jak też kto był ich odbiorcą, wszczęła prokuratura. Obecnie, w początkowej fazie, postępowanie prowadzone jest w kierunku znęcania nad zwierzętami.
Kontrola transportu krów wykazała, że oprócz zdrowych, w ciężarówce znajdują się zwierzęta w stanie agonalnym. Były to tzw. leżaki, czyli krowy niezdolne do samodzielnego poruszania się. Ich przewóz do rzeźni jest zakazany.
Widok, jaki zastali na jednej z posesji w Kazimierzu Dolnym inspektorzy Fundacji Viva! był przerażający. Zwierzęta, które tam przebywały, żyły w skrajnie krytycznych warunkach.