71–latek kierował samochodem nie mając do tego uprawnień. Jazdę zakończył na stercie opon i ścianie warsztatu samochodowego. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem.
Policjanci poszukują świadków tragicznego, poniedziałkowego wypadku na drodze S12 na trasie Puławy - Radom. Na wysokości Janowa doszło do zderzenia trzech samochodów, ciężarowego DAF-a i dwóch samochodów osobowych - forda oraz volkswagena. W wyniku wypadku w szpitalu zmarł 66-letni kierowca forda.
Zamojscy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących. 26-latek siedzący za kierownicą forda miał prawie 1,5 promila alkoholu, zaś 22-latek kierujący BMW prawie promil. Wkrótce obaj młodzi mężczyźni staną przed sądem i odpowiedzą za swoje zachowanie na drodze.
Na jednej z dróg powiatu puławskiego kierujący fordem stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w znak. Jak się okazało 18-latek miał prawie pół promila alkoholu w organizmie.
W środę przed południem pojazd osobowy wypadł z drogi i uderzył w słup energetyczny. W rejonie zdarzenia mogą nadal występować utrudnienia w ruchu.
Dzięki reakcji świadka udało się w poniedziałek rano zatrzymać kompletnie pijanego mężczyznę kierującego fordem. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 2,8 promila alkoholu.
51-latek kierował fordem mając w organizmie prawie 3 promile. Na drodze powiatowej w Sochach stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. Wkrótce przed sądem odpowie za swój drogowy wyczyn.
Kierujący fordem 70-letni mężczyzna wjechał pojazdem w ścianę budynku. Poważnie rannego seniora przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
Dzisiaj rano na jednym ze skrzyżowań w Urszulinie doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Na szczęście zdarzenie zakończyło się jedynie na uszkodzonych samochodach.
W niedzielę w miejscowości Wierzchowiska Drugie doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Jak się okazało mężczyzna kierujący fordem był pijany, a co więcej nie posiadał uprawnień do kierowania.
Wczoraj wieczorem w miejscowości Dorohucza doszło do wypadku z udziałem pieszego. Mężczyzna kierujący pojazdem osobowym najechał na 34-latka leżącego na jezdni.
Jak już rano informowaliśmy, na drodze krajowej nr 48 pojazd osobowy uderzył w drzewo. Do szpitala trafiły łącznie trzy osoby. Niestety jedna z nich zmarła w szpitalu. Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku.