W związku z ostatnimi doniesieniami na temat Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej, Państwowa Agencja Atomistyki (PAA) informuje, że w Polsce nie ma zagrożenia radiologicznego. PAA monitoruje i analizuje sytuację na bieżąco.
W dniu 26 kwietnia 1986 roku wybuch w elektrowni atomowej w Czarnobylu na terenie obecnej Ukrainy, 100 km na północ od Kijowa, spowodował największą katastrofę jądrową w historii. W wyniku wybuchu zginęło 31 osób, a setki tysięcy ludzi ucierpiało na skutek skażenia promieniotwórczego.
Jak poinformowała w piątek Państwowa Agencja Atomistyki, Zaporoska Elektrownia Jądrowa została ponownie podłączona do sieci zewnętrznej. Przełączono awaryjne zasilanie wewnętrzne (generatory diesla) do krajowego systemu elektroenergetycznego. Nie ma zagrożenia radiologicznego dla Polski po ostatnich atakach wojsk rosyjskich w Ukrainie.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało komunikat odnoszący się do doniesień medialnych związanych z walkami w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Chodzi o dystrybucję tabletek z jodkiem potasu.
Kilka dni temu w elektrowni atomowej w Doel w Belgii doszło do awarii, po której został wyłączony reaktor Doel 1. Polska Agencja Atomistyki uspokaja i informuje, że awaria nie miała skutków radiologicznych.
Wczoraj Państwowa Agencja Atomistyki wydała oświadczenie w sprawie awarii w elektrowni atomowej Chmielnicki na Ukrainie. 3 stycznia po północy jeden z bloków elektrowni został odłączony.
Kto i w jakim celu zaczął rozsyłać wiadomości sms z fałszywymi informacjami dotyczącymi zagrożenia związanego z radioaktywną chmurą, która rzekomo ma się znajdować nad Polską, nie wiadomo. Pewnej jest, że wiele osób odczuwa z tego powodu zaniepokojenie.
W ostatnich godzinach cały kraj obiegła informacja, o rzekomej awarii elektrowni atomowej w Belgii. Jak się okazuje, nie ma to potwierdzenia w faktach.