Razem jeździli na mecze, nosili barwy, a także wspierali w potrzebie. W niedzielę wieloletnia zgoda pomiędzy kibicami Motoru Lublin i Chełmianki została zerwana.
W ostatnim spotkaniu przed zimową przerwą kibice byli świadkami meczu przyjaźni pomiędzy Motorem a Chełmianką. Piłkarskie święto popsuł jednak Podkarpacki Związek Piłki Nożnej, który mimo próśb ze strony obu klubów nie wyraził zgody na rozegranie tego pojedynku wiosną na Arenie Lublin. Dziś, piłkarze stworzyli pełne walki widowisko, w którym zabrakło najważniejszego, czyli bramek.Spotkanie obserwowało tylko około 350 kibiców.