Nie w każdej szkole rozpoczęcie roku szkolnego odbywa się zgodnie z planem. W niektórych placówkach pracują policjanci. Wszystko związane jest z informacjami o rzekomym podłożeniu ładunków wybuchowych.
Nastolatek z Zamościa zadzwonił na losowo wybrany numer telefonu i przekazał kobiecie, że podłożył w jej mieszkaniu ładunek wybuchowy. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, mundurowi zaś namierzyli dowcipnisia, który stanie wkrótce przed sądem.
Pomimo zgłoszeń o możliwości podłożenia ładunku wybuchowego, wszystkie egzaminy maturalne odbyły się zgodnie z planem. Wszystko dlatego, że policjanci wcześniej przygotowali się na taką ewentualność.
"Podkładam bombę w szkole, musicie znaleźć, macie 30 min" - takiej treści wiadomość otrzymali nauczyciele ze Szkoły Podstawowej w Stołpiu. Policjanci ustalili, że fałszywy alarm wywołał 17-latek. Grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i pokrycie kosztów działania służb na miejscu zdarzenia.
Oprócz kary pozbawienia wolności, wychowanek Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Puławach będzie musiał zapłacić wysoką grzywnę oraz pokryć koszty akcji. Te mogą wynieść nawet kilkanaście tysięcy złotych.
W kompleksie leśnym w miejscowości Wrzosówka przypadkowa osoba natrafiła na bombę burzącą z czasów II wojny światowej. Znalezisko zabezpieczyli saperzy.
Mieszkanka gminy Kąkolewnica w piwnicy domu natrafiła na przedmiot przypominający niewybuch. Na miejscu interweniowali policjanci oraz saperzy.
Jeden z uczniów wywołał fałszywy alarm bombowy w swojej szkole. W wyniku tego ponad 500 osób zostało ewakuowanych. Teraz czekają go surowe konsekwencje zaś rodzice najprawdopodobniej będą musieli zwrócić koszty przeprowadzonych działań.
Kilka tysięcy osób musiało opuścić budynek Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Po raz kolejny uczelnia otrzymała informację o rzekomym ładunku wybuchowym.
Już po raz kolejny budynki należące do Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przeszukują policjanci. Wszystko z powodu informacji o rzekomym ładunku wybuchowym.
W sklepie Biedronka w Tomaszowie Lubelskim, z której przed południem ewakuowano klientów i pracowników, nie było żadnej bomby. Za ładunek wybuchowy personel uznał... element zabawki.
Policjanci poszukują osoby, która wywołała fałszywy alarm i spowodowała niepotrzebną interwencję kilkudziesięciu strażaków, policjantów i ratowników medycznych. Konsekwencje tego typu działania będą dotkliwe.
Trwa ewakuacja osób z budynków Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Do uczelni dotarła informacja o podłożonej bombie. Na miejscu pracują służby ratunkowe.
W środę po południu na jednym z pól w powiecie radzyńskim został ujawniony niewybuch z czasów II wojny światowej. Bombę lotniczą zabezpieczyli saperzy.
Policjanci ustalają, co kierowało mężczyzną, który wywołał fałszywy alarm bombowy. Istnieje podejrzenie, że jest on niepoczytalny.