Straż z Bełżyc, a także specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego i ekologicznego z Lublina ponownie interweniowały w chłodni w Bełżycach. Powodem alarmu znów był amoniak.
Charakterystyczna woń amoniaku pojawiła się po południu na terenie jednego z zakładów w Bełżycach. Na miejscu działała specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego i ekologicznego.
Ekipa remontowa wyrzuciła przez okno rozszczelniony pojemnik, z którego wydobywał się gaz. Niebawem na miejscu pojawili się strażacy. Okazało się, że w butli znajdował się amoniak.
W wyniku uszkodzenia instalacji chłodniczej nastąpił wyciek amoniaku. Jedna osoba została poszkodowana. Strażakom udało się zablokować wyciek.
Są już znane wstępne przyczyny wycieku amoniaku w zakładzie przetwórstwa drobiu w Międzyrzecu Podlaskim. Teraz trwa ustalanie winnego zaniedbań.
Trwa ustalanie przyczyn złego samopoczucia pracowników międzyrzeckiego zakładu przetwórstwa drobiu. Zarząd firmy przesłał do nas oświadczenie, w którym informuje, że kolejny wyciek amoniaku został wstępnie wykluczony.
W niedzielę po południu w zakładzie przetwórstwa drobiu w Międzyrzecu Podlaskim doszło do zatrucia amoniakiem. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował poszkodowaną kobietę do szpitala w Łęcznej.