Kolejne w tym roku ognisko afrykańskiego pomoru świń wykryto na terenie naszego regionu. Na miejscu pracują służby weterynaryjne. Trwa ustalanie, jak choroba dostała się na teren gospodarstwa.
Badania próbek pobranych od świń, przeprowadzone w krajowym laboratorium referencyjnym w Puławach potwierdziły pierwsze w tym roku ognisko afrykańskiego pomór świń w naszym regionie. Znajduje się ono w powiecie włodawskim.
Praktycznie każdego dnia na terenie naszego regionu znajdowane są truchła dzików u których badania wykazują obecność ASF. Lekarze weterynarii przypominają rolnikom o obowiązku stosowania bioasekuracji.
Przez dwa dni, na terenie dwóch gmin w powiecie tomaszowskim, kilkadziesiąt osób poszukiwać będzie padłych dzików. Akcja obejmie nie tylko lasy, lecz również łąki i pola.
Umorzona została sprawa lekarza weterynarii, który miał zaproponować podmianę próbek krwi pobranej od świni. Sąd uznał, że wina oskarżonego nie budzi żadnych wątpliwości, jednak dobra opinia jak też niekaralność wskazują, że nie popełni on już żadnego czynu zabronionego.
Ponad trzysta świń przeznaczono do wybicia po wykryciu kolejnego ogniska afrykańskiego pomoru świń. Tym razem znajduje się ono tuż przy granicach Lublina. Na miejscu pracują służby weterynaryjne.
Na terenie czterech powiatów w naszym regionie wykryte zostały ogniska afrykańskiego pomoru świń. We wszystkich tych miejscach wdrożone zostały procedury związane z likwidacją choroby.
Wzburzenie lokalnej społeczności decyzją sądu sprawiło, że nie będzie warunkowego umorzenia sprawy lekarza weterynarii, który miał zaproponować podmianę próbek krwi u świni na terenie zagrożonym ASF. W październiku rozpocznie się proces Artura K.
Umorzona została sprawa lekarza weterynarii, który miał zaproponować podmianę próbek krwi pobranej od świni. Sprawa nawiązuje do protestów rolników, którzy sprzeciwiali się wybijaniu zdrowych świń z powodu ryzyka zarażeniem ASF, a o rozprzestrzenianie się wirusa oskarżali lekarzy.
W przyszłym tygodniu w okolicach Łęcznej będzie można dostrzec liczne grupy żołnierzy. Wraz z leśnikami i myśliwymi mają prowadzić poszukiwania padłych dzików. Akcja ma na celu zwalczanie wirusa ASF.
Sporą aferę wywołał telefon, jaki wykonał jeden z lekarzy weterynarii pracujący na terenie objętym wirusem ASF. Pomylił jednak numer telefonu i zamiast do rolnika, dodzwonił się do jednego z dziennikarzy.
Główny Lekarz Weterynarii poinformował o kolejnych ogniskach afrykańskiego pomoru świń w naszym regionie. Jedno z nich znajduje się nieco ponad 30 km od Lublina.
W ostatnim czasie odkryto ognisko afrykańskiego pomoru świń w powiecie lubartowskim, teraz zarażonego wirusem dzika, znaleziono w powiecie świdnickim. Choroba wciąż się rozprzestrzenia.