Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Szykują zmiany w przepisach. – Koniec bezkarności dla bandytów drogowych

Jak obecnie wygląda w praktyce system kar wymierzanych pijanym kierowcom oraz sprawcom przestępstw drogowych, wie chyba każdy. Jeżeli wejdą w życie szykowane przez rząd przepisy, kary zaczną być obligatoryjne.

Niewiele pomogło poprzednie zaostrzenie systemu kar dla kierowców, którzy nic sobie nie robią z obowiązujących w naszym kraju przepisów. Często dzieje się tak z tego powodu, że o ile policja łapie sprawców najcięższych przestępstw w ruchu drogowym, to po kilku dniach znów są oni na wolności, gdyż sądy rzadko stosują środki zapobiegawcze. Do tego z powrotem wsiadają za kierownicę swoich pojazdów. Co więcej, gdy już dochodzi do skazania sprawców, to wyroki są tak niskie, że nie ma mowy o jakimkolwiek działaniu prewencyjnym. Doszło do tego, że sprawcy wypadków ze skutkiem śmiertelnym, którzy spowodowali je po pijanemu, otrzymują wyroki w zawieszeniu. Nawet po kilka razy w tygodniu, tylko w naszym regionie, zatrzymywani są pijani kierowcy – recydywiści. Choć stawali już przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu, to sąd orzekał wobec nich zakaz prowadzenia pojazdów i kilkumiesięczny wyrok, oczywiście w zawieszeniu. Osoby te potrafią od razu po zatrzymaniu powiedzieć funkcjonariuszom, że i tak nikt im nic nie zrobi, gdyż w sądzie otrzymają kolejny zakaz kierowania.

Ponieważ sytuacja ta staje się coraz bardziej niepokojąca, Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad kolejnym projektem zaostrzenia kar za przestępstwa i wykroczenia w ruchu drogowym. Przede wszystkim mają być wprowadzić obligatoryjne kary a także zwiększone te, które są zbyt niskie w stosunku co do popełnionego czynu. – Chcemy ograniczyć nieodpowiedzialne i groźne zachowania nieokrzesanych kierowców, którzy regularnie, w sposób drastyczny, naruszają zasady bezpieczeństwa, powodując śmierć i zniszczenia na polskich drogach. Nic nie rozzuchwala sprawców bardziej niż bezkarność – tłumaczył Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.

Wczoraj zostały przedstawione niektóre ze zmian, jakie są szykowane. Najważniejszą ze zmian jest nieuchronność kary pozbawienia wolności, dla kierowców, którzy po pijanemu lub pod działaniem narkotyków spowodowali wypadek ze skutkiem śmiertelnym, lub z poważnymi obrażeniami ciała u osoby poszkodowanej. Sprawca będzie musiał mieć orzeczony wyrok minimum dwóch lat pozbawienia wolności a kara nie będzie mogła zostać zawieszona. Kolejna zmiana dotyczyć ma kierowców, którzy pomimo zabranego przez sąd prawa jazdy , nic sobie z tego nie robią i wciąż wsiadają za kierownicę. Oprócz kary do dwóch lat pozbawienia wolności, obligatoryjnie otrzymają zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat. Z kolei kierowca, który złamie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów zostanie skazany na karę nawet do 5 lat więzienia.

Kolejne ze zmian mają dotyczyć kierowców, którzy nie zatrzymują się do kontroli policji. Dziś nawet najbardziej brawurowa ucieczka stwarzająca ogromne zagrożenie na drodze traktowana jest jak wykroczenie, za które grozi zaledwie grzywna. Według propozycji ucieczka przed policją będzie przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat więzienia. Do tego sąd obligatoryjnie zakaże prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat. Z kolei aby nie dochodziło do przedawnień prowadzonych spraw, a tym samym bezkarności sprawców, policja, prokuratura i sądy dostaną wystarczający czas, by skutecznie wymierzyć sprawiedliwość sprawcy wykroczeń drogowych. Będą się one przedawniać dopiero po trzech latach od momentu popełnienia a nie jak obecnie po dwóch latach. Dodatkowo sądy w każdym przypadku otrzymają historię kierowcy, czyli szczegółowy wykaz otrzymanych mandatów, popełnionych wykroczeń itp. Ma to zapobiec wydawaniu łagodnych wyroków wobec notorycznych piratów drogowych, gdyż sądy najczęściej nie wiedzą o dotychczasowym łamaniu przepisów przez takie osoby.

Jak podkreślono, obecne przepisy nie pozwalają na skuteczne ściganie sprawców groźnych przestępstw i wykroczeń drogowych, a czasem stanowią wręcz zachętę do zachowań powodujących tragiczne skutki. O tym jak to wygląda obecnie mówią liczby. W 2015 r. ponad tysiąc sprawców groźnych wykroczeń drogowych nie spotkała żadna kara, bo ich sprawy się przedawniły. Spośród prawie 1400 osób, które skazano za jazdę bez prawa jazdy, które zostało wcześniej odebrane, zaledwie wobec 4 z nich sądy orzekły zakaz prowadzenia pojazdów. Co bulwersuje najbardziej, na 112 wyroków skazujących pijanych kierowców, którzy zabili na drodze człowieka lub spowodowali ciężkie uszkodzenia ciała, 26 wymierzono w zawieszeniu. – Kończy się okres bezkarności i czas zabaw bandytów drogowych z policją – zaznacza wiceminister Michał Wójcik.

(lublin112)
2016-07-16 14:06:53

35 komentarzy

  1. Ale PIERDY !!!!.

  2. Zero tolerancji powinno być w tych sprawach!!!! Zabierać samochody, przymusowe roboty przez min. dwa lata!!! w kaminiołomie, asfalciarni, przy azbeście lub inne trudne warunki!!! Publikacja wizerunku z adresem zamieszkania! Więzienie tak ale tylko jak sobie skazany na nie zarobi!!!

  3. Oraz dozywotni zakaz wykonywania zawodu dla kierowcow pijanych sedziow politykow policjantow prokuratorow etc.

Z kraju