Synoptycy ostrzegają przed oblodzeniem. Znów może być ślisko na drogach i chodnikach
18:56 11-12-2016
Biuro Prognoz Meteorologicznych i Komercyjnych w Warszawie wydało ostrzeżenie dla naszego województwa, dotyczące ryzyka wystąpienia oblodzenia dróg i chodników. To w związku z prognozowanym spadku temperatury powietrza poniżej 0°C.
Spowoduje to zamarzanie mokrych nawierzchni dróg i chodników. – Temperatura minimalna w nocy wyniesie od -1°C na północy do 4°C na południu województwa, przy gruncie odpowiednio -3°C do 3°C. W ciągu dnia przewiduje się dalszy spadek temperatury powietrza poniżej 0°C, stopniowo postępujący od północy województwa – wyjaśnia dyżurny synoptyk Szymon Ogórek.
Oblodzenie może wystąpić w poniedziałek w godzinach porannych. Warto zachować szczególną ostrożność, zarówno podczas jazdy samochodem, jak też poruszając się pieszo. Przypomnijmy, w czwartek zaledwie w ciągu kilku godzin około 40 osób w samym tylko Lublinie trafiło do szpitali po upadkach na śliskich chodnikach. Z kolei policjanci zanotowali blisko setkę kolizji.
(fot. nadesłane Szymon)
2016-12-11 18:44:30
Ujemna temperatura w grudniu SZOK….!
nikt nie pisze, ze szok tylko zeby uwazac bo moze byc gololedz.. chciales zablysnac fajnym komentarzem, ale Ci nie poszlo
niektórzy mają problem z rozpoznawaniem ironii 😀
Ironia, że tak powiem z d.. wzięta 🙂
Niech drogowcy przeczytają bo znowu ich znając życie zima zaskoczy a ludzie będą łamać ręce nogi
Nie zaskoczy , o 10 wyjeżdżałem z Lublina w kierunku Bełżyc , to solił piaskarką to nowe rondo i wiadukt , sam byłem zdziwiony
no i nie można w nocy solarkami się przejechać, żeby nie zamarzło jednak?
Można się przejechać. Przy spadającej temperaturze sytuacja jest do opanowania. Przy marznącym deszczu już mniej.
Ludzie kochają komentować chociaż gufno wiedzą w temacie. Nie zawsze na śliskość lekiem jest solarka, nie zawsze przed tą śliskością da się drogę czy chodnik uchronić.
Ale zawsze można włączyć zdrowy rozsądek i myślenie za kierownicą…
i czasami po prostu zostawić samochód. Podobno w Holandi dróg się nie posypuje tylko się apeluje do ludzi aby jeśli mogą zostawiali auta ze wzgl na przyszle trudne war na drodze. U nas wszyscy wsiadają do auta jak gdyby nic ich nie obchodziło , a potem wszyscy zwalają wine na drogowców i oczekują od nich cudownego oczyszczenia dróg z lodu, sniegu jakby oni mieli czarodziejską różdżkę
Popieram w 100% , na intensywne opady śniegu a co za tym idzie zakorkowane ulice to piaskarek ze skrzydłami jeszcze nie wymyślili
Drogowcy nie uwierzą dopóki nie zobaczą, a wtedy po poludniu może wyjadą.
Nie przesadzaj. Ostatni atak zimy – starali się. Jedynie na ośiedlowych jest źle. Jak chcesz mieć zawsze czarno to wykup prywatnie usługę odśnieżenia i posypania to będziesz miał OK, no może gdyby jeszcze koszty nie były tak wysokie.
Pługi i piaskarki mają płacone za kilometry usługi ale też za gotowość świadczenia usługi. Wyobraź sobie o ile większe byłyby koszty, gdyby sprzętu było 3-5 razy więcej.
ostatni atak zimy- w czwartek rano- w wielokilometrowym korku stala droga wojewodzka na przemysl. raczej osiedlowka nie mozna jej nazwac. jakby odpowiednie sluzby potrafily wyciagac wnioski z ostrzezen i prognoz pogodowych, to noca solarki przygotowalyby droge. no ale poranna gololedz w grudniu to widocznie olbrzymie zaskoczenie dla drogowcow…