Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

W Świdniku znów będą liczyć rowerzystów. Wszystko dla poprawy infrastruktury rowerowej

W tym roku odbędą się piąte już badania natężenia ruchu rowerowego na terenie Świdnika. Pomogą we właściwym planowaniu rozbudowy infrastruktury dla rowerzystów.

Rozpoczynające się niebawem badania, których celem jest ustalenie ilu rowerzystów porusza się po Świdniku, czy też które drogi wybierają, będą prowadzone już po raz piąty. Liczenie odbędzie się w dniach: 23,24,25,30 i 31 maja oraz 1 czerwca w godz 6:30-8:30 oraz 15:00-17:00. Zaplanowano, że prowadzone będą w czternastu punktach, choć organizatorzy nie wykluczają, że może być ich więcej.

Na podstawie badań składane są propozycje rozwoju infrastruktury rowerowej w Świdniku. Dzięki analizie wiadomo, gdzie powinny powstawać drogi dla rowerów oraz inne udogodnienia dla rowerzystów. Na podstawie wyników opracowywana jest także koncepcja rozwoju dróg rowerowych na terenie miasta. Obserwacje pozwalają też uchronić fundusze, gdyż wiadomo gdzie nie należy budować dróg dla rowerów, ponieważ nie będą one wykorzystywane.

– Badania natężenia ruchu rowerowego, to bardzo ważny punkt prowadzący do urowerowienia Świdnika. Dzięki nim udało się rozbudować systemu Roweru Miejskiego, Zespół Szkół nr 2 będzie połączony z drogą dla rowerów na ul. Wyszyńskiego, powstały wiaty rowerowe pod wszystkimi szkołami, wymalowano pasy rowerowe na Alei Lotników Polskich, na ulicy Tuwima i Konopnickiej powstał kontraruch, powstaje coraz to więcej stojaków U-kształtnych, zbudowano pierwszą drogę dla rowerów z asfaltu na Alei Lotników Polskich, powstały też pasy rowerowe na Alei Lotników Polskich od ronda Jana Pawła II w kierunku serwisówki – wyjaśnia Maciej Lubaś ze Świdnik Miasto Dla Rowerów.

(fot. nadesłane)
2017-05-18 13:14:13

5 komentarzy

  1. Wprowadzić opłaty za przejazd i bramki takie jak na autostradach. Problem rozwiązałem, macie jeszcze inne to pomogę

  2. obowiązkowe OC dla rowerów i nie trzeba będzie budować żadnej infrastruktury rowerowej

  3. Głupota w Świdniku, bo po co robić drogę rowerową jeśli krawężniki są takie, że dobija do felgi. Pierwsza droga asfaltowa – hmmmm – idealny odcinek pomiędzy trawnikami, w sam raz na spacer z psem na całej szerokości. Stojaki pod blokami, a właściwie przy każdej klatce gdzie wiadomo, że to nie Holandia, rowerem mało kto jeździ i nikt normalny droższego roweru nie przypnie ale dla tych paru osób warto uzbroić całe miasto bez żadnej konsultacji z mieszkańcami. Pasy na Lotników w stronę WSK to pomyłka, nikt tamtędy nie jeździ, bo albo syf z zimy zostaje do pierwszej większej imprezy z udziałem P. Premier/ jakiegoś ministra albo do „otwarcia sezonu miejskiego roweru”. Jeśli szarpnęli się na taką drogę to teraz powinni to utrzymywać w porządku. A te wymalowane pasy na ulicy to wsadźcie sobie do ogródka. Nie dość, że po deszczu jest ślisko to nic nie dają jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Baaa, jeśli ktoś ze Świdnika pojedzie do innego miasta to z jazdy na pamięć zapomni o znakach i o tym, że przejście dla pieszych może być też przejazdem dla rowerów.

    A teraz, jeśli ktoś z mądrych decyzyjnych ze Świdnika to czyta to zastanówcie się nad zamontowaniem lustra przy drodze rowerowej w obu kierunkach na skrzyżowaniu klonowa/al. lotników, żeby nie zatrzymywać się za każdym razem na przejeździe.

    Pozdrawiam
    Świdniczanin

  4. No to kilku matołów w kółko będzie śmigać, by kilkukrotnie dać się zapisać. Mobilizacja w szeregach i na ulice.

Z kraju