Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Świdnik: Wjechał rowerem na przejście dla pieszych. Potrącony 70-latek trafił do szpitala

Wczoraj w Świdniku doszło do potrącenia rowerzysty. Kierujący jednośladem wjechał na przejście dla pieszych wprost przed jadące auto.

Do zdarzenia doszło we wtorek przed południem na al. Lotników Polskich w Świdniku.

– Pojazd marki Peugeot, jadący od strony dworca kolejowego w kierunku miasta zderzył się z jednośladem. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń 70-letni kierowca jednośladu, nie zatrzymawszy się, wjechał na przejście dla pieszych. Wtedy też doszło do jego potrącenia – informuje asp. Magdalena Szczepanowska ze świdnickiej Policji.

Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe i policja. Cyklista trafił do szpitala. Po badaniach okazało się, że odniósł niegroźne obrażenia ciała. Kierujący pojazdami byli trzeźwi.

Trwa ustalanie wszystkich okoliczności zdarzenia.

2016-07-06 11:17:00
(fot. Policja Świdnik)

20 komentarzy

  1. Żadna nowość. Rowerakom wydaje się, że jak jadą po przejściu to są pieszymi. Potem jest biadolenie, że wredny kierowca osobówki wjeżdża w rowerzystę. Niestety – takie jeżdżenie po pasach to już chyba jakaś moda, w szczególności u użytkowników roweru miejskiego. Powód jeden – trzeba zapierd.lać żeby w 20 darmowych minutach się wyrobić od stacji do stacji…

    • Babcia Manuela

      Bóg jednak broni idiotów przed stanem stabilnym – nierozumna dziadyga ma czas na przemyślenia w szpitalnym łóżeczku

  2. I bardzo dobrze ! Wczoraj ledwo wyhamowalam przed kobitka. Wjechala na przejscie z rozpedu … moje dzieci są nauczone by rower przeprowadzac przez przejscie czy przez droge. Ale dorosli …. a co tam. A pozniej wygrazaja piesciami ….

  3. Świdnik to stan umysłu.

  4. LSW to tlumaczy masakre..

    • A LU to co lepsi jacyś? Też wjeżdżają na przejścia albo lepiej mamuśki wypychają wózki na przejscie tuz przed maske jadącego samochodu. Także „pochodzenie” nie ma nic do tego.
      Najbardziej mnie wkur.ia jak ludzie z Lublina uważają się za lepszych!!! A niby dlaczego?!

  5. Jeden na dziesięciu rowerzystów przeprowadza swój pojazd przez przejście.
    I jeden na dziesięciu potrafi zadzwonić dzwonkiem, by mu z drogi zejść… na przejściu…

    • Jeden na dziesięciu kierowców zwalnia przed przejazdem dla rowerów. Jeden na dziesięciu kierowców zwraca uwagę, czy ktoś wchodzi na pasy, wjeżdżając na zielonej strzałce. Jeden na dziesięciu… Ble ble ble. Po co pisać takie banały? Żeby sobie ulżyć? Są debile na rowerze i w samochodach i tyle w temacie…

      • betonowy janusz

        no gdy debil z samochodu spotka debila na rowerze to potem czytamy o „tragediach”

  6. Ewidentna wina rowerzysty. Przepis nakazujący przeprowadzać rower przez przejście nie jest wzięty znikąd. Kierowca dojeżdżający do przejścia zakłada pewną odległość w której może być pieszy, który ewentualnie zdąży mu „wtargnąć”. Jadący rower może być poza tą odległością i nie zostanie zarejestrowany. Kończy się, jak na obrazku.

  7. Dokładnie wina pedałka ale miał przecież pierwszeństwo.

    • Wujek_Dobra_Rada

      Im mniej takich jak ty na ulicach, tym bezpieczniej i przyjemniej dla otoczenia. Zgadniesz dlaczego, czy to za trudna szarada dla twojego móżdżku?

  8. Może jakiś Misiaczek się wypowie? Jak to jest, że rowerzysta wjeżdżający na jezdnie bez sygnalizacji świetlnej (czyt. przejście) ze ścieżki rowerowej ma prawo po swojej stronie? Mi dziś zdarzyło się dwa razy jak przed maskę wjechał.. I co mając 50 na liczniku ja w ciągu sekundy dęba stanę?!! Oczywiście słuchawki w uszach bo on przecież w świetle prawa ma pierwszeństwo.. Czy pieszy który nawet się nie rozejrzy czy nie stworzy zagrożenia( Bo tylko kierowcy w jego mniemaniu takie stwarzają) idzie sobie spacerkiem nie zwracając uwagi na nic i gadając przez telefon.. Dlaczego w takich sytuacjach winę ponosi kierowca auta bądź motocykla? Coś kuleje w naszym kraju..A z życia…” Policjant: czy wie pan/pani jaki jest powód kontroli.. Tak: dziura w budżecie”

    • Jeżdżę na rowerze i to co widzę czasami, woła o pomstę do nieba. Rowerzyści na pełnej prędkości przejeżdżający przez pasy, nie sprawdzający nawet, czy auto nie jedzie. Trzeba byc chyba samobójcą, albo po prostu pozbawionym mózgu, żeby tak RYZYKOWAĆ. I nie piszę tu tylko o młodych ludziach, ale i o sporo starszych i wydawałoby się mądrzejszych osobach. Ja zawsze zwalniam przed skrzyżowaniem, upewniam się, że nic nie jedzie, mimo że mam pierwszeństwo, bo wiem, że w zderzeniu z autem nie mam szans i BĘDZIE BOLAŁO. Rozumiem, ze czasami można się zagapić i dotyczy to wszystkich, również kierowców, ale jak widzę pędzącą na pełnej prędkości około 60-letnią kobietę, przecinająca ulicę, bez choćby spojrzenia w prawo i w lewo, czy coś nie nadjeżdża, to zastanawiam się, jak ona dożyła tego wieku?

      • Różnica jest taka, ze pieszym lub rowerzysta może być każdy: głupi, mądry, słępy, młody, stary, niepełnosprawny, ignorant czy tez samobójca. Kierowca to jednak osoba wykwalifikowana, po kursie. Dlatego, prawo jest po stronie prostego pieszego.
        Bielson, jako wykwalifikowany kierowca, widzę ze wiesz, ze z 50 do zera w sekundę to ciężko, wiec zwolnij przy przejściu!

  9. Jeżdżąc po Świdniku mam dreszcze, to miasto powinno wprowadzić kursy przechodzenia przez ulicę, tam zawsze ktoś wali prosto pod koła, ps. nikogo nie potrąciłam ale wiem że w LSW o to nie trudno. Uważam że tam mieszkają głównie Św. K…. Nawet policjant kiedyś się na ten temat wypowiadał że gdyby nie Ci piesi to szpital w świdniku by ledwo zipała tak to mają przynajmniej pacjentów.

Z kraju