Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Supermarket z naszego regionu czynny jest w każdą niedzielę. Sąd orzekł, że ma do tego prawo

W ubiegłym roku o tym sklepie było głośno w całym kraju. Jego właściciel dzięki sprytnemu posunięciu nie stosował się do zakazu handlu w niedzielę. Został ukarany, jednak sąd go właśnie uniewinnił.

O supermarkecie sieci Topaz w Radzyniu Podlaskim zrobiło się głośno w całym kraju w marcu ubiegłego roku. Powodem był fakt, że sklep wyłamał się z zakazu handlu w niedzielę. Wszystko dzięki jednemu sprytnemu posunięciu. Mianowicie tuż obok marketu zlokalizowana jest stacja paliw, zaś jej kasy znajdują się w tym samym budynku co market. Właściciel sieci handlowej wpadł na pomysł, aby pomiędzy stacją paliw a sklepem zrobić przejście, dzięki czemu oba obiekty zostały połączone w jedną całość.

W dni kiedy zakaz handlu nie obowiązuje, zarówno market jak i stacja paliw działają oddzielnie. W niedzielę, kiedy sklepy powinny być zamknięte, klienci wchodzą do supermarketu przez pomieszczenia stacji paliw. A te jak wiadomo, nie są objęte zakazem handlu.

W ubiegłym roku Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła kontrolę w placówce handlowej stwierdzając, że supermarketu nie można zaliczyć jako sklepu należącego do stacji paliw. Dlatego też w dni wolne od handlu powinien być on zamknięty. Na właściciela nałożona została kara finansowa, z którą ten się nie zgodził i odwołał się od tej decyzji do Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim.

Jak informują Wiadomości Handlowe, Zbigniew Paczóski został właśnie uniewinniony. Oznacza to, że nie musi zarówno płacić nałożonej na niego grzywny, jak również może dalej w każdą niedzielę prowadzić działalność handlową. Decyzję tą uzasadniono faktem, że pomieszczenie stacji paliw i placówka handlowa stanową jedną całość, sklep oraz stacja paliw znajdują się pod jednym adresem, mają wspólny parking oraz wjazd, jak również wspólne instalacje i ten sam system dostaw. Tym samym radzyński Topaz stał się jedną z największych placówek handlowych w kraju, która już oficjalnie może być otwarta dla klientów w każdą niedzielę.

(fot. Topaz – zdjęcie ilustracyjne)

72 komentarze

  1. Mam taką pracę, że jedynym dniem kiedy mogłem kupić chleb i zrobić zakupy w trasę to była niedziela. Tak samo jak byłem młody to jako student dorabiałem w sklepie na weekendy. Tak ludziom ułatwiają, że jest tylko gorzej. Same zakazy i nakazy. Jak ktoś chce spędzać niedzielę z rodzinami to i spędzi bez zakazu handlu.

    • Damian to ile to bochenków chleba kupowałeś na ten cały tydzień ? Myślę że w czwartek śmiało mogłeś nimi gwoździe wbijać 😀

  2. Jestem tego zdania że skoro wszyscy mają pracować to wszyscy od urzędników, nauczycieli po sprzedawców. Jak wszyscy to wszyscy. A jeżeli mają pracować sprzedawcy, cukiernicy i wszelkiego rodzaju handlowcy to urzędnicy powinni dopilnowć aby pracownicy dostawali legalne wynagrodzenie za pracę w weekend.

    • Namów urzędnika by chciał pracować w godzinach gdy petent ma do niego sprawę 🙂 On robi 7-15 pn-pt i ma gdzieś, że Ty musisz brać urlop by cokolwiek załatwić w urzędzie. A jak spróbujesz skorzystać z jedynego dnia gdy urząd pracuje nieco dłużej i masz pecha to trafisz np na czynny tego dnia do 17:30 sąd, ale wniosku i tak nie złożysz bo kasę ze znaczkami skarbowymi zamknięto o 15:30 🙂 Jak urzędy zaczną pracować jak prywatne firmy (dostosowując się potrzeb klienta/petenta) to może coś się zmieni, ale na razie nie ma co liczyć na poprawę. Chcesz np zarejestrować auto – weź sobie co najmniej dzień urlopu. Można wiele rzeczy załatwić zdalnie? Można! Profil zaufany pozwala zamówić np nowy dowód osobisty. Działa – sprawdzałem. Problemem jest jedynie to, że można go odebrać potem tylko w jednym urzędzie (mimo, że BOMów jest kilka), w jednym pokoju i tylko do 15:30. To po co mam zamawiać dokument przez internet, ajk i tak by go odebrać muszę brać dzień wolny w pracy?

  3. Obowiązkowo przywrócić handel

    to co teraz się dzieje pod biedronkami w sobotę to armagedon, przywrócić conajmniej dwie niedziele handlowe w miesiącu!

  4. Damian to ile to bochenków chleba kupowałeś na ten cały tydzień ? Myślę że w czwartek śmiało mogłeś nimi gwoździe wbijać 😀

  5. Brawo dla kreatywnego przedsiębiorcy.

Z kraju