Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Strażnicy miejscy wypisali 11 mandatów za blokowanie dojazdu do kontenerów na śmieci

Strażnicy Miejscy objechali wczoraj miejsce odbioru odpadów na terenie Świdnika. Funkcjonariusze ukarali mandatami kierowców, którzy blokowali dojazd do kontenerów z odpadami.

Główne grzechy kierowców parkujących swoje pojazdy w Świdniku to stawanie na kopertach oraz blokowanie dojazdu do kontenerów na odpady. Jak tłumaczą mieszkańcy, pracownicy firmy odbierającej śmieci czasami kilka razy podjeżdżają, żeby je odebrać. Wszystko przez osoby notorycznie zastawiające kontenery.

Co więcej, świdnicki ratusz otrzymywał zgłoszenia od przedstawicieli firmy Remondis. Wczoraj rano świdniccy strażnicy miejscy skontrolowali miejsca odbioru śmieci. Funkcjonariusze szczególną uwagę zwrócili na kierowców utrudniających dojazd do kontenerów.

– W sumie strażnicy wystawili 11 mandatów. W jednym przypadku odstąpili od kary, bo właściciel samochodu od razu go przeparkował – informuje Janusz Wójtowicz, komendant Straży Miejskiej. – Pojazdy stały na kopertach, na drogach dojazdowych do wiat z kontenerami, a także w strefie zamieszkania, w miejscach niewyznaczonych do parkowania.

Jak mówią strażnicy, nie we wszystkich przypadkach będą egzekwować mandaty. Jeżeli kierowca po raz pierwszy został przyłapany na zastawianiu dojazdu, to może on liczyć na pouczenie. Strażnicy zapowiadają jednak, że podobne akcje będą powtarzane.

– Jeśli złapiemy kogoś po raz kolejny na zastawianiu drogi, wówczas postępowanie skończy się mandatem – zastrzega komendant świdnickich strażników.

(fot. swidnik.pl)

13 komentarzy

  1. swidnik stan umyslu?,??

  2. News na miarę naszych możliwości strażacy miejscy wykonują to co do nich należy, rzadko się to zdarza bo ile razy dzwoniłem do nich z prośbą o ukaranie parkujących na zakazie i blokujących przejście tak za żadnym razem nie przyjechali pomimo przyjęcia zgłoszenia.

    • Miałem ciekawszy przypadek. W okolicy szkoły przechadzał się strażnik miejski, zapytałem więc, czy przyszedł może wystawić mandaty tym kilku samochodom, które stały tuż za zakazem zatrzymywania się i utrudniały wyjazd z parkingu po drugiej stronie ulicy. Strażnik stwierdził, że to jest jakiś samowolnie postawiony znak, bo znak zatwierdzony przez SM powinien mieć z tyłu nalepkę. Po czym spojrzał na tył znaku… i stwierdził obecność nalepki. Na dalsze czynności nie trzeba było długo czekać – strażnik wyraził zdziwienie, wzruszył ramionami i oddalił się w sobie tylko znanym kierunku.

  3. popieram w całej rozciągłości Andrzeja. lubelska SM działa jedynie w opowieściach jej przemądrzałego rzecznika.
    w mojej okolicy dwukrotnie śmieciarka nie mogła dojechać do przyjezdni studenci zablokowali ulice w pobliżu politechniki. Straż miejska miała ważniejsze wezwania- typu „spożycie w miejscu publicznym”. Stara śpiewka podwładnych gogola i żuka

  4. Straż miejska zainterweniowała, bo śmieciarka nie mogła przejechać. Ile razy zainterweniowała bo nie dało się chodnikiem przejść?

    • Przesadzasz Franiu,mnie jako kierowcę bardziej martwi stawianie aut tuż przed lub za PDP.Może przypomnij Wszystkim przepisy,bo duża grupa kierowców tego nie rozumie.

  5. Straż miejska powinna być zlikwidowana

  6. Straż miejska powinna dostać uprawnienia i zobowiązanie do sterowania ruchem drogowym w sytuacjach zakorkowanych skrzyżowań.

    • Mądrzy kierowcy nie blokują skrzyżowań i rond i etc.Tutaj tańsze rozwiązanie np.uk(zółte poziome) i w skrócie „nie możesz na nie wjechać i stać w sensie korķów jeśli rozumiesz.Ale o czym pisać i mówić jak większość to dzbany.

  7. Jacyś „działacze” wymyślili sobie halę przy LO w Świdniku, bez jakiejkolwiek infrastruktury parkingowej.
    Okoliczni mieszkańcy są teraz karani za głupotę w/w wymienionych.

  8. Brawo straż miejska, w końcu coś drgnelo

Z kraju